1. Straciłam Cię cz. 2


    Data: 19.09.2018, Autor: Urwisek, Źródło: Lol24

    ... powiedziałam oczywiście, że tak.
    
    Podczas obiadu pochwalili mnie wszyscy i jedli ze smakiem. Sebastian wspomniał coś, że przyjedzie w odwiedziny jego kuzyn. Nie miałam jednak na nic ochoty. Znałam go był bardzo przystojny miał 26 lat, czyli tylko 3 lata więcej ode mnie. Był naprawdę fajnym facetem, ale dla mnie był jak Sebastian.
    
    Rozmawiałam o różnych pierdołach z Anną i pomagałam wybrać sukienkę na wieczór. Postawiła na piękną niebieską przed kolano. Od góry do talii była piękna koronka.
    
    Zostałam sama z Emily.
    
    Boję się być sama. Nie wiem dlaczego, ale się boję. Nigdy nie byłam sama. Zawsze byłam w związku. Choćbym nie była szczęśliwa wolałam być w związku, mieć wsparcie i mieć do kogo się przytulić. To jest niemądre wiem, ale co ja poradzę.
    
    Emily miała 10 miesięcy, nakarmiłam ją i koło 19 zasnęła. Sprawdziłam wszystkie drzwi i okna a także zamknęłam garaże. Potem poszłam z dziewczynką do mojego pokoju i położyłam ją koło siebie. Ale zabezpieczyłam wszystko dookoła żeby się nigdzie nie uderzyła. Sama zaczęłam przysypiać. Ułożyłam się tak aby być blisko małej. Chwyciłam ją za rączkę i zasnęłam. Po godzinie mój telefon zaczął dzwonić, chwyciłam za niego i odebrałam zaspana.
    
    - Tak? - powiedziałam zaspana
    
    - Margo tu Ania wszystko w porządku?
    
    -Tak jest wszystko okej, mała śpi - spojrzałam na nią lekko się poruszyła, ale spała dalej.
    
    - Mam do Ciebie prośbę- zaczęła niepewnie- jest piątek wieczór, czy moglibyśmy wrócić później niż zwykle?
    
    Zaczęłam się ...
    ... śmiać cicho i odpowiedziałam:
    
    - Jesteście dorośli, zabawie się tylko nie za bardzo, żebym znowu ciocią nie została.
    
    Odpowiedziała tylko dziękuję, zapytała jeszcze jak tam mała i się rozłączyła.
    
    Znowu zasnęłam.
    
    Znowu śnił mi się Szymon. Patrzył na mnie z uśmiechem. Złapał mnie za rękę i przyciągnął do siebie. Szepnął mi do ucha "Jesteś taka piękna". Po tych słowach mnie pocałował. I przyciągnął jeszcze bliżej siebie. Byliśmy tak blisko siebie jeszcze przez chwilę i wtedy za mną wyrosła Claudia. Szymon odsunął mnie od siebie i powiedział "Jesteś ładna, ale to Claudię kocham" po czym pocałował ją. Po moich policzkach płynęły łzy, a ona uśmiechnęła się szyderczo.
    
    Obudziłam się. Co to za popierdolony sen. Kurwa! Nie wyrobię. Chcę śnić o czymś innym nie o nim. Wstałam i uchyliłam okno. Podeszłam do małej poprawiłam jej kocyk i ucałowałam w czoło. Kochałam Emily, była spokojna i słodka.
    
    Usiadłam na miękkim skórzanym fotelu który stał blisko łóżka i odpaliłam Facebooka.
    
    Przesunęłam parę razy w dół i przeglądałam tablicę, ale nie było nic ciekawego. Miałam parę powiadomień, ale nic ciekawego. Odpaliłam Messengera. Miałam wiadomości od 13 osób. Dużo heh. Pierwsza z kolei była od Toma. Mojego byłego. Chciał się spotkać, żebym przemyślała to co było między nami. Sześć lat razem to jednak dużo. Nie obchodziło mnie jednak to. Nie kochałam go już. Nie wiem ile go kochałam. Może z rok. Potem to było przywiązanie. Nic dla mnie znaczyło żadne spotkanie. Nic nie odpisałam i ...