Atrakcyjna 30-latka
Data: 22.09.2018,
Kategorie:
Dojrzałe
Autor: anonim, Źródło: Fikumiku
Elżbietę, atrakcyjną 30- latkę poznałem od razu po zmianie pracy. Pracowaliśmy na jednym piętrze i dość często na siebie wpadaliśmy mijając się na korytarzu. Wysoka, ciemna blondynka o obfitych piersiach od razu zwróciła mają uwagę. Do tego miała niesamowicie zgrabne nogi, które przyciągały wzrok wszystkich facetów. Nigdy nie nosiła spodni, tylko krótkie spódniczki, które doskonale odsłaniały jej smukłości. Któregoś razu zostałem po godzinach, by nadrobić jakieś papierkowe zaległości. Obłożony papierami nawet nie zwróciłem uwagi, jak Ela weszła do biura i usiadła na wprost mnie. - Nadgodziny? - usłyszałem jej ciepły głos i oderwałem się od dokumentów. - Na to wygląda - odparłem i zlustrowałem ją wzrokiem. Zielona bluzka z dość sporym dekoltem, czarna spódniczka oraz czarne buty na obcasie podziałały jak należy. Poczułem że robi mi się gorąco, a w spodniach coś zaczyna się dziać. Wolno przełożyła nogę na nogę, tak że dostrzegłem biały materiał jej majtek. Doskonale zdawała sobie sprawę, że jestem na nią napalony. Zapanowała grobowa cisza. Elżbieta wolnym ruchem podciągnęła do góry spódnicę, odsłaniając pasek czarnych pończoch. W mojej głowie kłębiło się mnóstwo myśli. Odruchowo sięgnąłem pod stół, gdzie mój członek nabrzmiewał w zastraszającym tempie. Ela wstała z miejsca i podeszła do mnie. Jej dłoń wylądowała na moim kroczu, a usta przywarły do moich. Nasze języki rozpoczęły szalony taniec. Gdy rozpinała mi spodnie, moja dłoń bez pardonu znalazła się pod jej spódnicą. ...
... Poczułem przyjemne ciepło i wilgoć, która zrosiła jej majtki. Na penisie poczułem jej ciepła dłoń, a chwilę później wilgotne wargi. Uklękła przede mną i stopniowo połykała milimetr po milimetrze mojego członka, aż cały znalazł się w jej ustach. Zamknąłem oczy i rozkoszowałem się jej pieszczotami. Językiem doskonale pieściła moją żołądź, a dłońmi masowała nabrzmiałe jądra. Jej głowa poruszała się rytmicznie. Czułem jak moje podniecenie rośnie jak rtęć w termometrze. Oderwałem jej głowę od krocza. Ela szybko wskoczyła na biurko i szeroko rozchyliła nogi, zrzucając bluzkę. Biały stanik równie szybko wylądował na podłodze, jak majtki które z przyjemnością z niej zdjąłem. Miała doskonale ogoloną szparkę, a delikatną „fryzurką” nad łechtaczką. Przywarłem językiem do apetycznego miejsca i poczułem jak jej soki wypełniają moje usta. Pierwsze jęki rozkoszy pojawiły się momentalnie. Gdy mój język i usta buszował na cipce, dłonie rozchylały różowe płatki sromu. Ela pojękiwała coraz to głośniej dłońmi masujące nabrzmiałe sutki. Językiem wodziłem po jej sromie schodząc coraz to niżej, aż w końcu trafiłem w okolice jej drugiej dziurki. Oboje byliśmy mocno podjarani, więc żadne z nas nie oponowało. Język zatańczył na jej kakaowym oczku i szybko wrócił do mokrej cipki. Penis sterczał jak żagiel. Moje pieszczoty przybierały na sile. Palec wskazujący prawej dłoni delikatnie naparł na jej pupę i już po kilku sekundach wsunął się do jej środka. Elka tylko głośniej jęknęła i całkowicie oddała się moim ...