Kobiety mojego życia - Rozdział 3 - Opowiadania Erotyczne

Kobiety mojego życia - Rozdział 3

... jak za dużo wypije. - No to zostniemy w trójkę – stwierdziła Asia. – Mi tam się ani trochę nie chce jeszcze spać. - Ja tam też mogę jeszcze siedzieć, jakoś mnie zmęczenie nie chwyta jeszcze, mimo mojego wieku. - A mnie już się oczy same zamykają pomału, chyba jak Krzysiek wyjdzie, pójdę się po nim szybko wykąpać i też do łóżka – słysząc te słowa Rysiek aż się zagotował. Za chwilę Monika pójdzie się myć i w końcu dostanie okazję by zobaczyć jej nagie ciało. Niczego innego bardziej nie pragnął jak tylko wiedzieć jak wyglądają piersi Moniki i jak prezentuje się jej cipka? W końcu z kąpieli wyszedł Krzysiek. Wyglądał jakby wrócił z wojny, ale posiedział jeszcze z dobre pół godziny zanim poszedł w końcu spać. Pozostała trójka siedziała i oglądała jakiś film. A właściwie to nikt go nie oglądał, po prostu leciał sobie w telewizji. Monika czuła się już bardzo zmęczona. Ani nie poruchała sobie teścia ani nie przeżyła niczego fascynującego czy podniecającego poza palcówką którą zrobił jej pijany mąż gdy pomagała mu w kąpieli. Czuła się zawiedziona, ale nie był to jej pierwszy raz. - No dobrze, to teraz ja idę się szybko wykąpać – oznajmiła w końcu Monika, a Rysiek dostał palpitacji serca. Nareszcie – pomyślał sobie. - Ok, to ja pójdę po tobie – dodała Asia. Rysiek już zaplanował sobie, że również i córkę pójdzie podglądać. Przez cały dzień chodził tak nakręcony, że postanowił nie marnować żadnej nadażającej się okazji. Gdy Monika wyszła Asia nie mogła oprzeć się by nie skomentować ...

... zachowania ojca. Alkohol sprawił, że jej język rozwiązał się na dobre. - Ale ty masz ojciec dzisiaj dobrze, nie? - O co ci chodzi córuś? - O to, że masz dziś niezłe widoczki hehe. Myślałeś, że nie zauważę, hmm? - Czego? - Tego jak napalasz się na żonę twojego syna.... – oznajmiła. - Oj daj spokój to już sobie popatrzyć nawet nie można? - Popatrzeć to tak.....ale tobie to po głowie pewnie chodzą inne rzeczy hmm? - Do czego ty zmierzasz? - Powiedz tato.....nie chciałbyś iść sobie popatrzyć jak Monika się kąpie? – to pytanie wyraźnie zaskoczyło Ryśka. - Hah, a skąd ci to przyszło do głowy moja droga? – spytał zastanawiając się czy aby Asia na pewno nie wiedziała, że i ją podglądywał. - Oj no już nie udawaj.....przecież mnie też podglądujesz jak się kąpie – oznajmiła mu w końcu córka. Rysiek obawiał się, że tak będzie. - A skąd ty o tym wiesz? – Rysiek czuł, że robi się czerwony na twarzy. Stało się to czego się cały czas obawiał. Asia jednak wiedziała, że ją podgląduje. - Przyłapałam cię parę razy pod drzwiami. Słyszałam jak szedłeś i nagle pod łazienką się zatrzymywałeś. Myślałeś, że tego nie słychać? - I co, i od dawna o tym wiesz? - No już jakiś czas. - I dlaczego dopiero teraz mi o tym mówisz? Dlaczego od razu nie zareagowałaś? Pozwalałaś mi się podglądać specjalnie? - Asia przez chwilę nic nie mówiła tylko wnikliwie przyglądała się ojcu. Wiedziała, że musi mu być strasznie głupio. - Powiedzmy, że.....nie przeszkadzało mi to aż tak. - Nie przeszkadzało ci to, że podgląda cię ...