Nocna wizyta Bogdana - Opowiadania Erotyczne

Nocna wizyta Bogdana

... jest mi cudownie.Trwało to kilka długich minut,poczym Bogdan się wyprostowal. Zdjął bokserski i zobaczylam jego sterczacego kutasa.Miałam ochotę go obciagnac i powiedziałem Bogdanowi,ze ma mi go dac do buzi. Bez wahania się podsunął na tyle wysoko,bym mogła to zrobić. Z ogromną rozkoszą,zaczęłam zsac tą twardą pale.Wysuwalam go całego i znowu bralam do buzi. Dłonią zas piescilam jego twarde nabrzmiale jaja.Tylko się nie spusc. Jeszcze nie teraz. Musisz mnie jeszcze pieprzyc - pomyślalam.
Bogdan jakby czytał w moich myślach,bo się od sunąl. Z sunąl się a w kilka sekund luźniej jego kutas,wtargnął w moją cipke.On mnie nie posuwał. Nie pieprzyl. Nie rznąl. On mnie porostu pierdolił. Pierdolił mnie,jak żaden facet wczesniej.Gdybym mogła to bym wyla z rozkoszy. Tak mi było dobrze.Po jakimś czasie położył się obok mnie ,a ja wskoczylam na jego kutasa. Zaczęlam go ujezdzac,unosząc się i opadając. Wbijalam go w siebie głębiej i głębiej. Dostalam niespodziewanego orgazmu. Zacczelam dygotac. Po chylalam się i wyginalam plecy,siedząc z kutasem w cipce.I znowu mnie przewrócił. Wyszeptal ze chce mnie pieprzyc od tylu,a ja posłusznie znalazłam się na czworakach. Wjechał we mnie od razu. Tym razem rznąl mnie mocno. Jego jaja raz,po raz biły o moje ciało i nie mal mdlalam.W końcu zadał mi ostatni cios.Potężny nie do opisania cios. Jego sperma obficie wypełniała moją cipkę. Gdy skończył,powoli się zemnie z sunąl.
 - I jak? Podobało ci się? - zapytał.
 - Uhm.
 - To teraz zerzne cie w tyłek. Od wróć się.
  Polozylam się na brzuch. Byłam zaskoczona,ze tak szybko jego kutas był gotów do ponownej akcji.Trochę mu pomoglam i juz go miałam w odbycie.Ruchal mnie rytmicznie i całkiem nie długo.,bo po paru minutach wystrzelił w tyłek,zalewając go spermą.

 - Musisz iść do swojego pokoju. - powiedziałem.
 - Dasz mi się jeszcze kiedyś przelecieć?
 - Może tak. Może nie. Idź juz.

 Wyszedł,a ja zadowolona zamknęłam oczy. Zasnęlam jak nie mowlę.