1. Wstęp do dalszej części "" Daniel i ja"


    Data: 23.08.2021, Kategorie: Nastolatki Twoje opowiadania Autor: Marlena, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... wiem czy on to widział,czy nie,ale przyprawial mnie o ból głowy. Gdyby mnie dotknął to bym pewnie zemdlała z wrażenia.
     - Jak to możliwe,ze taki przystojniak jak pań,nie ma zony. - odezwalam się nagle.
     - Może dlatego,ze jeszcze nie znalazłem tej właściwej.
      - Może pan źle szuka. W nie odpowiednim miejscu - palnelam bez namysłu.- Może ta osoba jest bliżej niż się panu wydaje,a pan tego poprostu nie widzi. - dodalam.
       Cholera. Co Ty pleciesz dziewczyno.- pomyslalam - Przestan plesc głupoty bo sobie pomyśli,ze go podrywasz. Ale tak jest cholera.- pomyslalam znowu.
      - Ciekawa teoria. - skomentował i zetknął na mnie. Cala drgnęłam. - A kim ta moja wybranka twoim zdaniem,miała by być? - zapytał.
      Zatkalo mnie. Czulam,ze policzka zaczynają mnie piec.Zrobiło mi się nagle gorąco.Ja! - chciałam mu powiedzieć. - To ja jestem ta wybranka. Nie widzisz tego człowieku.- przemklo mi przez myśl.
      - Nooo....
      - Właśnie. Nikt nie wie,gdzie ona jest.- skwitował i uśmiechnął się do mnie.
       Byliśmy blisko ...
    ... osiedla na którym mieszkam z rodzicami. Przymklam powieki i powiedzialam cos,co zapamietam do końca życia.
      - Daniel. Jedzmy do Ciebie. Chce się z Toba kochać.
      Samochód wręcz się zatrzymał w miejscu. Myslalam ze otworzy drzwi i mi po prostu każe wysiąść. On siedział jednak nie ruchomo i wbił wemnie wzok.
      - Chcesz tego? - zapytał
      - Chce. Bardzo chce. - powiedzialam cicho.
      Odetchnęlam,czekając co się stanie dalej.Daniel ruszył. Na małym rondku za wrócił i obrał kurs na jego dom.Jezu! Jak ja wtedy drzalam! Nie mogłam tego drżenia opanować! A myśl,ze nie długo będę jego,to drżenie wzbudzała jeszcze bardziej.Za dzwonilam tez do mamy,mówiąc i kłamiąc przy okazji,ze jade do koleżanki i zostanę u niej na noc. Udała mi na tyle,ze wiedziałam,ze mi uwierzy i nie będzie tego sprawdzać.
     - Musimy się zatrzymać przy jakimś sklepie.
     - Po co?
     - Muszę...
     - Nie - zaprotestowała. - Nie kupuj. Nie chce.- dodalam wiedząc,ze ma na myśli gumki.
      W końcu do tarlismy na miejsce a nogi miałam niczym z waty. 
«12»