1. Współlokator


    Data: 06.10.2018, Kategorie: BDSM Creampie, Hardcore, Laski Oral Autor: pornomaniaczka, Źródło: Pornzone

    ... na stałe. ­
    
    - P-proszę pana! Niech pan przestanie – wyjękiwała zacinając się co chwilę – N-nie chcę te-ego!
    
    I nagle przyjemność ustała. Nie czuła już tego zgrabnego, zwinnego języka wirującego po jej łechtaczce, ani palców wwiercających się do jej napalonej teraz muszelki. Próbowała się podnieść, ale mogła tylko leżeć, nie mogła ruszyć rękami ani nogami, mogła jedynie leżeć w rozkroku i czekać co się dalej stanie. Łaskawość pana Damiana? Czy może jednak nie? Co się teraz stanie? Jednego była pewna. Że dopóki nie zostanie rozwiązana, nigdzie nie pójdzie.
    
    - Gdzie pan jest? Co się stało? – spytała zdziwiona Karolina.
    
    On wstał, poszedł do swojego pokoju i wrócił po dwóch minutach. Widziała, że wchodzi trzymając coś w ręku. Dalej nie widziała co się dzieje, bo zakrył jej oczy apaszką w kolorach moro. Słyszała, że były wojskowy przez chwilę coś robi i podchodzi powolnym krokiem do jej łóżka. Czuła na sobie jego wzrok, czuła jak ją pochłania. A ona nieporadna może jedynie pokazywać swoją cipkę jakiemuś zboczonemu czterdziestolatkowi, leżąc bezradnie z rozłożonymi nogami tuż przed nim.
    
    Poczuła, że wchodzi na łóżko i kładzie się na nią, chwilę później poczuła, że coś wypełnia całkowicie jej młodą cipkę. To musiał być jego penis. Czuła, że jest duży i na pewno całkiem stoi. Gdy zaczął się poruszać najpierw powoli, potem coraz szybciej, robiąc coraz większe ruchy, zaczęła bezwstydnie jęczeć i wzdychać. Nie potrafiła oprzeć się tej przyjemności, ...
    ... choć rozum podpowiadał, żeby to przerwała. Ale jak, skoro jest związana? Mogła jedynie prosić.
    
    - Proszę pana, czy… mo-oo-glibyśmy zmienić p-pozycję? – zaproponowała dziewczyna ledwo mówiąc poprzez jęki. – Niech mnie pan już rozwiąże.
    
    Przerwał. Uwierzył jej i postanowił ją rozkuć i uwolnić spętane nogi. Porobiły jej się odciski w miejscu wiązań, a ręce miała poobcierane od kajdanek.
    
    - Na kolana mała. Wypnij dupę, tylko mocno! I nogi szeroko. – rozkazał policjant.
    
    Zrobiła jak kazał. Wstała, rzuciła okiem na jego sterczącego penisa, stanęła do niego tyłem i uklękła na brzegu łóżka. Nie zdążyła się pochylić, bo podszedł i ją pchnął do przodu, wypinając jej tyłek i rozszerzając pośladki. Wpakował jej penisa aż do samego końca i zaczął ją posuwać sapiąc głośno. Było jej bardzo mokro i przyjemnie. Zaczęła pojękiwać, a gdy ręką dotknęła łechtaczki poczuła, że zbliża się fala rozkoszy. Masowała nabrzmiały punkcik, Damian wepchnął jej twarz w poduszkę tak, że nie miała jak oddychać. Wtedy zaczęła dochodzić. Krzyczała najgłośniej jak umiała, ale poduszka tłumiła zbyt głośne dźwięki. Orgazm powodował skurcze całego ciała, z każdym kolejnym czuła jak zaciska się coraz ciaśniej na penisie, który nie przestawał się ruszać, a nawet przyspieszył. To był też punkt kulminacyjny jej współlokatora. Doszedł w niej.
    
    Po tym przeżyciu, wyczerpana po prostu położyła się na brzuchu prostując nogi. Odetchnęła z ulgą, gdy zobaczyła, że jej kochanek miał założoną gumkę. 
«12345»