1. Z Oskarem sam na sam


    Data: 02.09.2021, Kategorie: Dojrzałe Twoje opowiadania Autor: Sabina, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... pewnie zrobiło mu się ciasno w spodniach. Pomyslałam,ze pewnie juz mu stoi i byłam ciekawa,jak zareaguje na moje słowa.
    
      - Pani Sabino. Jaaa,,,to znaczy,,,no,,,,chciałem powiedzieć,,,ze,,,,,
    
      - Przestan się Oskar jąkac. Nie jesteś małym dzieckiem. - ochrzaniłam go natymiast i dodalam - Przy znaj się Oskar. Juz ci stoi. Prawda?
    
      Siedział zmieszany,a ja wiedziałam ze tak jest.
    
      - Chodź Oskar. Pokazesz mi go. I nie patrz tak na mnie. Chcę,zebbys mi pokazał. Teraz.
    
       Trochę nie pewnie wstał i powoli zaczął rozpinac spodnie. Ja w tym czasie,zdązylam go do siebie przy sunąc i znalazł się przede mną. Sama opuscilam te spodenki i ujrzalam jego sterczacego penisa. Chrzaknęlam,bo miał go całkiem,całkiem.Przy sunęlam twarz do niego a Oskar drgnąl. Drgnąl bo otworzylam usta i powoli zaczęlam go wsuwac do buzi.Zaczęłam go zsać.Robilam Oskarowi loda.Zsalam go rytmicznie,słysząc jak Oskar wydajne z siebie dzienne dźwięki. Nie były to jęki. Steli. Sama nie wiem co to było.Zaczęlam zdać go szybciej a cale jego ciało lekko dygotalo. Nagle ułożył ręce na mojej głowie. Do sunąl się raz i drugi.Nim zdązylam się cofnąć eksplodował.Wystrzelił jak z. armaty. Spuścił mi się w usta. Czulam jego spermę na języku.Stał. Drzal a ja wyzsalam te ostatnie kropelki spermy.
    
      - O matkkooo.To było cudowwnee.- wymammrotal,gdy się odsunął a jego penis zmmalał.
    
      Usmiechnęłam się do niego i byłam gotowa na więcej. Kuchnia była nie odpowiednim miejscem do tego,wiec zaprosilam Oskara ...
    ... do pokoju.U siadlam na kanapie,rochylając nogi i ukazując mu swoje cienkie majteczki.
    
      - Wyliż mnie. - szepnęlam.- Chcę żebyś mi wylizal cipkę.
    
       Oskar kleknąl. Patrzył jak zdejmowalam bluzeczkę i rozpięlam biustonosz. Patrzył na moje duże cycki. Chwycilam jego głowę i przycislam do siebie.
    
      - Liz mnie. - wyszeptalam.
    
      Drgnęłam,bo poczulam jego język. Najpierw na majteczkach. Chwycił je i je po prostu rozdarl. Znowu drgnęlam,bo lizal mi cipkę. Czulam jak sumie języczkiem po niej w wszystkie możliwe strony. Po jekiwalam,tulac go do siebie bardziej i bardziej. Jeszcze mocniej. Sciskalam jego głowę udami to je rozsuwalam i znowu sciskalam. Było mi tak dobrze,ze po paru minutach,miałam długi orgazm. Dosttalam skurczy brzucha a moja cipka była bardzo mokra.
    
      Runęlam na plecy,patrząc na Oskara.
    
       - Weź mnie Oskar. Weź mnie. - wymamrotalam.
    
       Szybko się rozebrał. Jego penis znowu sterczal. Położył się na mnie i wszedł we mnie. Aż mnie zamroczylo gdy to zrobił. Occzy zaszły mi mgła i zaczął mnie posuwać,całując przy tym moje cycki.Posuwał mnie w różnym tempie. Czulam,ze będzie kończył bo przyspieszył. Czulam,ze próbuje uciec i scislam stopy na jego biodrach.
    
      - Nieee,,,do środka,,,zrób tto,,,too,,,do,,,środka  - wystękałam.
    
       Zrobił to. Souszczał się wemnie.Wtrysnąl mi w cipke swoją spermę. Czulam ją. Wtulil się w moje cycki i lezelismy tak jakąś chwilę.
    
      - Jak chcesz,to możesz zostać u mnie do jutra.
    
      - A Grazynna?
    
      - Wraca jutro ...