1. Pożegnanie.


    Data: 02.05.2018, Autor: Prunella, Źródło: Lol24

    ... za włosy. Oderwał się ode mnie i oparł czołem o moje. Obydwoje usiłowaliśmy złapać oddech. Nagle szybkim ruchem wziął mnie na ręce, zaśmiałam się obejmując go mocno. Ruszył prosto do sypialni. Położył mnie delikatnie na łóżku jakby bojąc się, że mi coś zrobi. Chwyciłam go za szyję i przyciągnęłam zatapiając się w kolejnym pocałunku. Wiłam się pod każdym jego dotykiem. Obrócił mnie na brzuch i rozpiął szybko suwak obcisłej sukienki, po chwili wylądowałam z powrotem na plecach by zobaczyć jak jednym ruchem pozbawia mnie ubrania. Zostałam w samej bieliźnie. Nie pozostałam mu dłużna, ze śmiechem przewróciłam go na plecy i oplotłam nogami. Zaczęłam rozpinać mu koszulę ocierając się co jakiś czas koronką kusych stringów o spore wybrzuszenie. Kolejna część garderoby wylądowała na podłodze. Dopadłam jego szyje całując każdy skrawek, zaczęłam schodzić niżej i niżej. Dotarłam do rozporka z którym się szybko uporałam i po chwili pozbawiłam go jakiegokolwiek ubrania. Chwyciłam za jego męskość i poruszyłam lekko dłonią pare razy w górę i w dół. Spojrzałam mu w oczy i objęłam główkę ustami. Językiem zataczałam powolne koła, następnie pochłonęłam go w całości pomagając sobie ręką. Chwycił mnie dłonią za włosy i nadał własne tempo. Po jakimś czasie przyspieszyłam czując mocniejszy nacisk na głowę. Nagle przycisnął mnie, zaczęłam się krztusić, a moje gardło zalała fala ciepła. Połknęłam wszystko i wylizałam jego przyjaciela do czysta. Mruknął tylko z aprobatą, sięgnął do moich pleców i ...
    ... sprawnym ruchem odpiął stanik, który zniknął gdzieś w ciemności. Chwycił mnie za szyję i położył, teraz to on był na górze. Całowaliśmy się podczas gdy jego ręce wędrowały coraz niżej, jedna spoczęła na mojej piersi ugniatając ją namiętnie, druga zawędrowała w stronę spragnionej i mokrej cipki. Wygięłam się w łuk i jęknęłam kiedy poczułam jego palce sunące wzdłuż gorącego wejścia. Nie czekając szybko pozbawił mnie majtek, zaczął całować po brzuchu schodząc niżej. Zacisnęłam dłonie na kołdrze czując jak językiem sprawnie pieści łechtaczkę, wsunął powoli jeden palec, następnie dołączył drugi i zaczął wykonywać posuwiste ruchy. Wplotłam palce w jego włosy i przycisnęłam mocniej. Odchodziłam od zmysłów nie mogąc zaczerpnąć tchu. Potężny orgazm przyszedł jak wielka fala pozbawiając mnie świadomości, odpłynęłam z krzykiem rozkoszy. Wysunął palce i zbliżył je do moich ust, ochoczo zaczęłam zlizywać własne soki. W odpowiedzi usłyszałam cichy pomruk i szept, który rozchodził się po moim ciele jak porażenie prądem.
    
    -Chcesz więcej?
    
    Z ledwie słyszalnym jękiem skinęłam głową. Chwycił mnie za nadgarstki i przeniósł moje ręce nad głowę, wciąż mnie trzymając wbił się we mnie bez uprzedzenia, do samego końca, wydałam zduszony okrzyk wyginając się w łuk. Zaczął powoli wchodzi i wychodzić, rozkoszowaliśmy się każdym pchnięciem, każdym oddechem, każdym pocałunkiem. Oplotłam go nogami kiedy przyspieszył, wypełniał mnie całą precyzyjnie wykonując każdy ruch. Wbiłam paznokcie w jego plecy jęcząc ...