Niesmiala Stefanka
Data: 15.10.2018,
Kategorie:
Pierwszy raz
Autor: Dzień bez Skarpetek, Źródło: SexOpowiadania
... odpowiedziałem, nie ukrywając zawiedzenia w głosie- Ale kto wie, może przez ten czas nasza znajomość pozwoli mi Cię pocałować- dodałem śmiejąc się.- Może, może- delikatnym głosem odpowiedziała, nieśmiało się uśmiechając.Tak więc wróciliśmy do pracy. Okazało się, że zrobienie takiej prezentacji jest trudniejsze niż myśleliśmy. Robiło się coraz później, jednakże postanowiliśmy dzisiaj ją dokończyć. Pracowaliśmy do w pół do jedenastej w nocy. Stwierdziłem, że jest już zbyt późno, by moja urocza koleżanka sama wracała do domu. Po dość długich namowach zgodziła się. Od razu po wyrażeniu zgody, mocno Ją uścisnąłem.- Obiecałaś, że po skończeniu pracy będzie tuli tuli- wyszeptałem Stefce do ucha.Nie czekając na żadną odpowiedź, pocałowałem Ją w policzek. Słodko się zarumieniła, miałem przez chwilę wrażenie, że chciałaby uciec. Jednak po chwili, gdy pocałowałem Ją w przepiękne, malutkie usteczka, wszelkie Jej wątpliwości prysły. Odwzajemniła mój pocałunek, wprowadzając do naszej zabawy swój długi języczek. Namiętnie się całowaliśmy. Wciąż pamiętałem, że jest to pierwszy pocałunek Stefanki i starałem się, żeby był wyjątkowy. W pewnej chwili moja słodka odessałą się ode mnie i powiedziała:- No niby mogę tu zostać na noc, ale przecież nie mam piżamy. I gdzie będę spała?- Spokojnie. Moich rodziców nie ma, więc mogłabyś spać w ich łóżku. A jeśli byś się bała, to ja...- odpowiedziałem, nie kończąc.- A jeśli bym się bała, to co?- zapytała zaciekawiona, lekko się rumieniąc.- To mógłby ...
... spać tam razem z Tobą i bronić Cię przed wszystkimi potworami spod łóżka, które tylko czekają, żeby zaatakować taką słodką dziewczynkę.- Ooo, a to ciekawy pomysł- odpowiedziała z uśmiechem- a może to przed Tobą będę potrzebowała obrony?- Przede mną? Nic bym nie zrobił takiej słodkiej dziewczynce, mojej księżniczce- powiedziałem, po czym uklęknąłem przed siedzącą na krześle Stefanką.Zaciekawiona na mnie spojrzała. Trzymała nogę na nodze, przez co jedna z jej stópek z słodkich, czarno-czerwonych pasiastych skarpetkach wisiała w powietrzu. Pocałowałem tą stópkę. Stefanka wydała okrzyk zdziwienia, jednak nie sprawił on, że przerwałem zabawę. Dalej całowałem fajne, dziewczęce skarpetki na obu stopach. Po jakimś czasie postanowiłem zdjąć je i pierwszy raz w życiu ujrzeć duże stópki mojej koleżanki. Tak też zrobiłem. Po delikatnym i stopniowym zdejmowaniu skarpetek Stefanki, moim oczom ukazały się Jej zjawiskowe stópki.Miała ona bardzo długie palce ze zdrowymi, niepomalowanymi paznokciami. Po zdjęciu skarpetek zaczęła słodko nimi poruszać. Zauważyłem, że szczeliny pomiędzy paluszkami wymagają wylizania. Szybko przeszedłem do lizania, które nieźle łaskotało moją koleżankę. Następnie przeszedłem do lizania całych paluszków. Wkładałem także coraz mocniej całe stópki do swoich ust. W czasie tego wkładania, paluszki słodko poruszały się dotykając mojego języka i sprawiając mi dużo przyjemności.- Zaniesiesz mnie już do tego dużego łóżka Twoich rodziców?- zapytała- Stwierdziłam, że będę ...