Projekt Miłość - rozdział 1
Data: 16.10.2018,
Kategorie:
Geje
Autor: LukaszLuke, Źródło: Fikumiku
Na wstępie przepraszam za długą nieobecność. Opowiadanie "Dawid" będę kontynuować, o ile jeszcze ktoś o nim pamięta ;) Dzisiaj prezentuję pierwszy rozdział nowej historii :) Miłej lektury! ________________ -Dziękuję wszystkim. - powiedział mój szef po udanej prezentacji, po czym zwrócił się do mnie. -Norbert, proszę poczekaj chwilę. -Jasne szefie. - odparłem ciekawy o co mu jeszcze chodzi. Mój szefuncio bywa bardzo wymagający, ale akurat w tym nie ma nic złego, natomiast ma jedną, może dwie wady, które chyba wszystkich w firmie denerwują. Jest strasznie upierdliwy, a jednocześnie niecierpliwy. Salę konferencyjną powoli opuszczały kolejne osoby, zostałem tylko ja, zamykając komputer i zbierając papiery, oraz mój szef, zacierając ręce z zadowolenia. -Norbercik! Jesteś fantastyczny! Wcisnąłeś im taki kit, że głowa mała. - prawie śpiewał z radości. -Nie nazwałbym tego kitem, a techniką sprzedaży, której mnie uczyłeś... -Nieważne. - przerwał mi. -Najważniejsze, że ich mamy. Poprowadzisz całą kampanię, ale trochę czasu jest, jedź na wakacje, odpocznij i przygotuj się do harówki. Uwielbiam jak ktoś mi wciska na siłę urlop. Z drugiej strony przyda mi się trochę leniuchowania i jest lipiec, więc wakacje w pełni. Po spakowaniu reszty rzeczy, wyszedłem z biura zadowolony i zmęczony. Kupiłem kawę, zszedłem na stację metra Świętokrzyska i pojechałem prosto na Kabaty. ---- Mieszkam w bloku na czwartym, ostatnim piętrze. Trzy pokoje, a właściwie dwa, a trzeci to salon połączony z kuchnią i ...
... mini jadalnią. Urządzone raczej nowocześnie, meble w większości z Ikei (nigdy więcej ich tam nie kupię!). Mieszkam z Kamilem, moim chłopakiem. Jesteśmy razem od trzech lat i jest naprawdę fajnie. Mam dwadzieścia osiem lat, pracuję w agencji reklamowej, a owe mieszkanie, kupiliśmy wraz z Kamilem na kredyt. Obiecuję, że później dowiecie się o mnie więcej. ---- -Cześć Norbi. Jak się udało z klientami? - zapytał od wejścia Kamil, a ja dopiero zamykałem za sobą drzwi. -A mogę najpierw wejść. - zażartowałem i odwiesiłem marynarkę. -Nie no wiesz, ja tylko jestem ciekaw jak poszło. - uśmiechnął się i pocałował mnie. -Wszystko poszło ok i szefuncio wysłał mnie na urlop. -Super! Kiedy wyjeżdżamy? Powiem wam, że nie trzeba mi dwa razy mówić, a jeśli chodzi o wyjazdy uwielbiam takie spontaniczne. Są najlepsze! Natychmiast wyjąłem komputer z torby, postawiłem na stoliku i uruchomiłem przeglądarkę Safari. Szukanie ofert last minute, akurat zalicza się do tych przyjemnych rzeczy. Po przejrzeniu kilkudziesięciu ofert, padło na tygodniowy wypad do Hurghady. Po zakończeniu formalności związanych z wyjazdem, udałem się do kuchni, wyjąłem z szafki dwa kieliszki do wina, a z lodówki białe półwytrawne wino. Nalałem nam po lampce, ale Kamil miał inne plany... Podszedł do mnie, zaczął masować mi kark, co było bardzo przyjemne. Jego dłonie powędrowały niżej, schylił głowę i pocałował mnie za uchem, jego język wędrował w kierunku moich ust, aż złączyły się w namiętnym pocałunku... Odwzajemniłem jego ...