Pamiętna noc
Data: 18.10.2018,
Autor: Burczyk, Źródło: Lol24
Maciek nigdy wcześniej nie był na takim balu. Nie lubił imprezować i kiedy jego koledzy z klasy wybierali się czasem na jakąś dyskotekę, on zawsze wymyślał wymówkę. Na studniówkę jednak musiał pójść, nawet jego rodzice nalegali by się wybrał, mówili że bal maturalny pamięta się przez całe życie i jeśli go opuści, to potem może być mu żal, no więc poszedł. Okazało się, że zabawa była całkiem fajna. Już na początku przekonał się, że rodzice rzeczywiście mieli rację i z pewnością zapamięta tą imprezę do końca życia.
Pierwszym, co niesamowicie spodobało się tu Maćkowi, było robienie pamiątkowych zdjęć. Dziewczyny tradycyjnie zadzierały wtedy swoje sukienki aby pokazać czerwone podwiązki. Mógł przyglądać się do woli nogom koleżanek z klasy, u kilku z nich zobaczył nawet majtki, te widoki tak uderzyły mu do głowy, że jeszcze długo potem o nich rozmyślał.
Cieszył się, że nie musi tańczyć poloneza, bo zwyczajnie nie umiał ani nie lubił tańczyć. Większość klasy musiała. Kiedy potem przyszła pora swobodnego tańca i jedna z koleżanek próbowała namówić go do zabawy, także odmawiał, ale po jakiejś godzinie, kiedy razem z kolegami wypił trochę wniesionego po kryjomu alkoholu i nieco się rozluźnił, uległ ponownym namowom i zaczął nieporadnie poruszać się na parkiecie tanecznym krokiem. Z początku żałował, że się zgodził, ale podczas tańca kilka razy przypadkowo dotknął pupy koleżanki i uznał to za wystarczające wynagrodzenie swojego upokorzenia. Jakaś dziewczyna w tłoku nawet otarła ...
... się o jego ramię biustem, tak że poczuł przyjemną miękkość, co tak mu się spodobało, że przez długi czas nie schodził z parkietu, oczekując kolejnych miłych incydentów, aż w końcu nie wytrzymał i poszedł do toalety i się zaspokoił.
Później siedział długo z innymi chłopakami przy stole, skąd - popijając drinki - wszyscy przyglądali się koleżankom na parkiecie, czekając aż którejś w tanecznym obrocie uniesie się sukienka i będzie można dostrzec podwiązkę albo nawet majtki, co zdarzało się dość często. Większość obecnych była już nieźle wstawiona, dziewczyny stawały się coraz śmielsze, przy innych stolikach można było zobaczyć całujące i obmacujące się pary, Maciek z przyjemnością to wszystko obserwował. Nagle ktoś klepnął go z tyłu w ramię. Odwrócił się i zobaczył swoją siostrę, która także była na studniówce.
- Ja już wracam, a ty? - spytała niezadowolona.
- Już? - zdziwił się Maciek. - Ja jeszcze nie.
Wcześniej myślał, że będzie odwrotnie i to on zechce czym prędzej się zawinąć do hotelu, tymczasem póki co nie chciał jeszcze wracać.
- Ok, to idę sama, na razie. - Monika skierowała się do wyjścia.
Maciek jeszcze chwilę siedział z kolegami. W międzyczasie spostrzegł, że Bartek, który przyszedł na studniówkę razem z jego siostrą jako para - teraz spoufala się na kanapie z jakąś inną dziewczyną. Pewnie to dlatego Monika była taka niezadowolona i sobie poszła, ale w sumie mogła to przewidzieć, bo było powszechnie wiadomo, że Bartek to kobieciarz i będzie podrywał ...