Pamiętna noc
Data: 18.10.2018,
Autor: Burczyk, Źródło: Lol24
... był cały rozdygotany z nerwów, Monice nawet zrobiło się go żal bo w sumie to nie jego wina, że nie mógł się powstrzymać. Wiedziała, że jej brat nigdy nie miał dziewczyny i zdawała sobie sprawę, że jest posiadaczką fajnego tyłka, więc skoro leżała przed nim taka pół naga to sama była sobie winna, po prostu nie przyszło jej do głowy, że może tak podziałać na własnego brata.
- Ok, nic się nie stało - powiedziała już spokojniej.
- Naprawdę?
- Nie ma sprawy.
Złapała go za rękę i położyła jego dłoń na wewnętrznej stronie swojego uda. W jakiś dziwny sposób nawet spodobała jej się myśl, że rozbudziła w kimś takie pożądanie. Była trochę pijana, do tego było jej smutno po tym jak wcześniej jej niedoszły chłopak Bartek podrywał inną dziewczynę na studniówce, hamulce trochę puściły i zechciała pozwolić bratu się wymacać.
- To moja wina - powiedziała, układając się znowu tyłem do Maćka i czując, jak ten gładzi ją po udzie. - Sama cię sprowokowałam bo nie powinnam taka goła leżeć, więc już sobie ulżyj...
Maciek pieścił coraz mocniej i coraz wyżej jej uda, a jej coraz bardziej się to podobało. Zamknęła oczy i próbowała odpędzić dziwne wyrzuty i myśli o tym, że jednak powinna to przerwać. Maciek złapał ją za krocze i zaczął pożądliwie ściskać, aż zaczęły przeszywać ją przyjemne dreszcze rozchodzące się po brzuchu, próbowała się nie ruszać i nie dać po sobie nic poznać. Czuła jednak, że robi jej się wilgotno w kroku. Brat sapał jej w szyję, po chwili wszedł na łóżko i ...
... położył się za nią. Namierzył jej szparkę i zaczął mocno ją naciskać, wsuwając w nią odrobinę palce wraz z materiałem majtek. Wiedziała, że zaraz poczuje jaka jest mokra. Zaczął całować ją po ramieniu, pozwalał sobie na coraz więcej, ale ona jakoś nie chciała mu przerywać. Przestał pieścić jej łono, czuła jak liże jej plecy, schodzi językiem niżej, na pupę i na nogi, całuje jej pośladki, trochę ją to dziwiło ale i podniecało. Powędrowała dłonią między swoje nogi i sama zaczęła się masować. Maciek klęczał nad jej nogami i lizał po łydkach, zszedł na stopę, zaczął ssać jej palce, pomyślała sobie, że niezły z niego zboczeniec. Po chwili Maciek ponownie się za nią położył i przylgnął do jej ciała. Poczuła na udzie coś twardego, domyśliła się, że to jego penis. Zaczął się o nią ocierać. Złapał ją przez stanik za piersi i zaczął ściskać.
- Ale wiesz, że to kazirodztwo? - zapytała szeptem.
- Co ty gadasz - wydyszał jej w szyję. - Przecież wcale się nie ruchamy... Nawet nie zdejmuję ci majtek ani rajstop...
- Niby masz rację.
Maciek wsunął penisa pod jej podwiązkę i poruszał nim w górę i w dół. Zaczął majstrować przy zapięciu stanika. To poszło już za daleko, spróbowała zaprotestować.
- Nie, zostaw.
Maciek rozpiął jej biustonosz i patrzył nad ramieniem siostry na cycki. Przytrzymała jednak stanik pod pachą, więc ciągle były zakryte.
- Ależ bym chciał zobaczyć te twoje cycuszki - westchnął.
- No dobra.
Monika podniosła się i usiadła po turecku, wypuszczając ...