1. Jej mama i mój tata.


    Data: 19.10.2018, Autor: Radeck, Źródło: Lol24

    ... ja poprawiłem sobie małego. Po chwili ojciec podniósł się i swoją pałę zanurzył w jej cipce. Nie wytrzymałem tego, pobiegłem do łazienki, musiałem sobie ulżyć. Gdy stamtąd wychodziłem, to zobaczyłem Zuzię wbiegającą do swojego pokoju.
    
    Dlaczego tak uciekała? Nie miałem odwagi znowu podejść do drzwi sypialni. Poszedłem też do siebie.
    
    Następnego dnia Zuzia powiedziała:
    
    - Było jeszcze ciekawiej. Dlaczego zostawiłeś mnie tam samą?
    
    Mówiła to z takim przejęciem. Ale przecież nie powiem jej, że musiałem sobie walnąć. Musiałem jednak jej coś powiedzieć, bo nie dałaby mi spokoju.
    
    - Też mi odkrycie, że oni z sobą współżyją, robią to codziennie.
    
    - Naprawdę? - Powiedziała ze zdziwieniem.
    
    - A ty robiłeś to już kiedyś?
    
    No, jeszcze nie, ale nie przyznam się smarkuli.
    
    - Wszyscy dorośli to robią.
    
    Widać było, że nie spodobała się jej moja odpowiedź. Ale miałem od niej już z tym spokój.
    
    Zauważyłem, że Zuzia częściej skacze koło mojego taty, teraz prezentując mu nowe śliczne ciuszki. Pewnie wyciągnęła od niego kasę na nie. Czasem ich zachowanie było dosyć dziwne, ale jej zawsze trzymały się dziecinne wybryki. Mnie też ona nie raz stawiała w krępującej sytuacji.
    
    Ojciec z pracy po pierwszej zmianie przychodził od kilku dni dopiero pod wieczór i w dodatku po piwku, a może i po czymś mocniejszym. Pokłócili się z tego powodu z Joanną. A gdy on miał nockę, to Joanna po obiedzie wyszła do koleżanki i przyszła przed jego wyjściem do pracy. Następnego wieczoru to samo. ...
    ... Mijałem się z nią w przedpokoju, była w dobrym humorze. Mój ojciec wręcz odwrotnie. Obserwowałem ich, przez uchylone drzwi z mojego pokoju. Kłócili się, ale ja nie zrozumiałem, o co im chodzi. Ojciec od razu wyszedł do pracy.
    
    Joanna rozebrała kurtkę. Chwiała się. Gdy się schyliła, żeby ściągnąć buty, runęła na podłogę, jęknęła z bólu. Wyszedłem do przedpokoju, żeby pomóc jej wstać.
    
    - Czy wszystko w porządku? - Zapytałem.
    
    - Nie, tak, nie potrafię tylko zdjąć tych kozaczków, czy mógłbyś mi pomóc?
    
    Podszedłem bliżej, ona położyła się na podłodze unosząc nogę w moim kierunku. Złapałem za but zacząłem ciągnąć przesuwając ją po podłodze. Jej spódnica podwinęła się ukazując mi jej krocze. Pod rajstopami widziałem jej białą bieliznę. Ona wsparła się o mnie drugą nogą. Zdjąłem but potem drugi. Pomogłem jej wstać z podłogi, ledwo utrzymywała równowagę. Przytrzymałem ją. Pierwszy raz dłonią dotykając jej piersi. Wprawdzie było to przez ubranie, ale i tak zrobiło to na mnie ogromne wrażenie.
    
    - Pomóż mi, tylko do sypialni. - Poprosiła mnie
    
    A tam chciała, żebym jej pomógł zdjąć sweterek przez głowę, później spódniczkę. Gdy widziałem jak ściąga z siebie rajstopy, to w mojej wyobraźni widziałem ją już zupełnie nagą. Dotykałem jej nóżek kończąc zdejmowanie rajstop. Mój wzrok utkwiłem na jej ciepłych figach, których nogawki dochodziły do połowy ud. Pomogłem jej też zdjąć przez głowę ciepłą koszulkę. Została w samym staniku i w tych olbrzymich ciepłych figach. Obróciła się do ...
«1234...9»