Nauczycielka
Data: 20.10.2018,
Autor: andrewboock, Źródło: Lol24
... niego większe zadowolenie niż na mnie. Mówił jak opętany o gwałcie na mnie. Było to oczywiste, ponieważ zaprosiła mnie do swojego mieszkania. Podkreślałem, że należało ono do jej rodziców, ale zawszę mogli gdzieś wyjść. Oczywiście zaprzeczyłem jego tezie, ale byłem pełen nadziei, że rzuci się na mnie zrywając ze mnie wszystkie rzeczy i dogodzi sobie jak tylko zechce wykorzystując moje młode ciało spragnione erotycznych uniesień. Cóż - marzenia watro mieć i doczekać ich spełniania.
Wieczorem byłem już bardzo podekscytowany spotkaniem z byłą nauczycielką. Nawet ogoliłem sobie jaja! Boże pozbyłem się włosów łonowych! Było warto, gdyż optycznie zwiększył swoją wielkość.
Nadszedł upragniony dzień spotkania. Wypachniłem się i ubrałem koszulę. Kolega śmiał się ze mnie, że stroje się jak szczur na otwarcie kanału, ale gdy lekcje zbliżały się do przyznał, że mi zazdrości. Byłem dumny...
Na ostatniej lekcji ponownie zawładnęły mną erotyczne wizje. Siedziałem sobie na kanapie, a moja była nauczycielka zabawiała się moim sterczącym członkiem, który bez włosów łonowych prezentował się jak potężny drąg. Ssała delikatnie czubek i masowała jądra. Trzon zagłębił się w jej usta, a dłoń przesuwała się wzdłuż. Sprawiała mi ogromną przyjemność i ponownie stawałem nad przepaścią zwaną rozkoszą. Odpływałem wraz z podnieceniem... Byłem znów bliski spełniania...
Nagle dzwonek wyrwał mnie z rozmyślania, a marzenia rozprysły się jak bańka. Zorientowałem się, że mój członek stoi i odznacza ...
... się dość znacząco na spodniach. Siedziałem w ławce chwilę by uspokoić swoje podniecenie. Udało mi się do takiego stopnie, że nie odznaczał się tak na spodniach. Wybiegłem ze szkoły i podążyłem do mieszkania nauczycielki. Mój członek opadł i podniecenie w moim ciele rozpłynęło się ustępując miejsca uczuciu strachu.
Stanąłem przed drzwiami wejściowymi do bloku. Serce waliło mi w klatce piersiowej, a oddech stał się płytki. Nie mogłem zapanować nad nerwami i dłonie trzęsły mi się, gdy wciskałem guzik domofonu. Omal nie trafiłem w prawidłowy przycisk. Odezwał się słodki niski głos nauczycielki. Przedstawiłem się, a przeciągliwy trzeszczący dźwięk oznajmił mi, że drzwi stały otworem. Wszedłem do środka i pobiegłem po schodach.
Nagle drzwi do jednego z mieszkań otworzyły się i stanęła w nich moja nauczycielka. Była taka sama jak za czasów, gdy mnie uczyła. Nie zmieniła koloru włosów. Czerwono-brązowy odcień przepasany był zieloną opaską. Ubrana była w jasne jeansy i zieloną bluzkę. Na barkach miała brązowy wełniany sweter z zwisającym paskiem w tali.
Zaprosiła mnie do środka i zaprowadziła mnie do swojego pokoju. Serce biło mi jak oszalałe, a dłonie się pociły. Byłem zdenerwowany, a podniecenie skryło się głęboko w moim ciele. Wskazała mi kanapę, która stała pod ścianą naprzeciwko meblościanki. Ona usiadła obok mnie niebezpiecznie blisko, a w dłoniach trzymała wydrukowany mój tekst. Podniecenie w moim ciele wzrosło, gdy uśmiechnęła się do mnie.
Zaczęliśmy rozmawiać na ...