Z dwoma na raz - Opowiadania Erotyczne

Z dwoma na raz

Uslyszałam pukanie na drzwi mojego biura. Powiedziałam głośne - Proszę! - a do środka wszedł,jeden z moich pracowników. Był to Jurek. Mężczyzna młody,przeciętnej urody. Pracował od nie dawna.

  -- O co chodzi? -- zapytałam siedząc za swoim biurkiem.

  Jurek podszedł do mojego biurka. Po chylił się,opierając się rękoma o jego blat. Zrobiwszy to,poczułam jego wzrok wtopiony w mój dekold ciemno fioletowej sukienki i dziwnie drgnęłam.

  -- O co chodzi? -- powtórzyłam pytanie.

  -- Po pierwsze: chcę podwyżkę. Po drugie: chcę osobne biuro.-- powiedział.

  -- Słucham? Co takiego? Pan się chyba zapomniał. -- odpowiedziałam złośliwie.

  Jurek jeszcze bardziej się do mnie pochylił.

 -- Nie masz złotko wyjścia.-- oznajmił nagle. -- Albo dostanę to,czego chcę,albo wszyscy z tej firmy,zobaczą interesujący materiał na twój temat.

  -- O czym Ty mówisz? Jaki materiał? -- zapytałam.

   Jurek usiadł w fotelu. Rozsiadl się w fotelu,jakby był u siebie.

  -- Pamiętasz ostatnią imprezę w firmie? -- zaczął. -- Tak się składa,ze nagrałem ciebie i tamtego młodzieńca. Chyba wiesz o czym mówię. Prawda?

  Drgnęłam. Wiedziałam o czym mówi. Szybko zrozumiała,ze to nagranie,może mnie zupełnie zkompromitowac w oczach pracowników i innych. Wiedziałam,ze to nagranie,może zniszczyć moją dobrą reputację.

  -- Swoją drogą,muszę przy znać,ze jesteś dobra w te klocki.-- znowu się odezwał,zadowolony z siebie. -- To jak będzie? Do gadamy się?

  -- Dobrze. Dostaniesz ...

... podwyżkę i osobne biuro. -- powiedziała,wściekła na siebie.

  Gdybym wtedy zamknęła drzwi,nikt by nawet nie wiedział,ze się z nim pieprzę. Nikt by nie nagrał,jak mnie posuwa tamten niespełna dwudziestolatek.

  -- Świetnie.Cieszę się,że doszliśmy do porozumienia.A teraz,skoro już się do gadalismy,zostaje jeszcze jedna rzecz.

  -- Czego jeszcze chcesz? -- warknęłam.

  -- Zrobisz mi loda.-- uslyszałam.-- Zrobisz mi to teraz. Przyjdziesz tu do mnie i mi obciagniesz.

  Spojrzałam na Jurka i dostrzegła,ze zdążył rozpiąc spodnie i wyjąć przez rozporek swojego fiuta.

  -- Na co czekasz. Chodź tu.-- powiedział zdecydowanym rozkazujacym tonem.

  Cóż miałam robić. Zrobiłam to,co powiedział. Podeszłam do niego i klęknęłam z boku fotela. Jurek od razu przyciągnął mnie do siebie i prawa dłonią skierował fiuta do moich ust. Wpakował mi go,a ja musiałam mu go obciągać. Machałam głową dół góra. Raz po raz jego kutas zaglebial się w moich ustach. Jurek zaczął bardziej naciskać moją głowę,co powodowało,że wpychał swoja pale coraz głębiej. W pewnym momencie,od sunął mnie do siebie. Kazał mi wstać. Oprzeć się o biurko,tyłem do niego.Wiedziałam,ze będzie mnie łoil od tylu . Oparłam się tak jak chciał. Uniósł dolną część sukienki. Miałam na sobie stringi,więc nie musiał ich zdejmować. Poczulam ze się ociera kutasem o moją cipkę i pchnął. Jeknęlam,bo wszedł wemnie od razu. Bez ceregieli. Wszedł jednym zdecydowanym ruchem. Skrył w mojej cipce swojego huja całego.Zacisnęlam wargi ust i ...