Urlop w Miami - 2 - Opowiadania Erotyczne

Urlop w Miami - 2

Trochę się wrócę - Po urodzeniu pierwszego dziecka murzynowi , upłynęło prawie pół roku i nie działo się nic specjalnego - żona , gdy karmiła małą czarną buźkę piersią , jego ojciec często ssał drugą pierś mojej żony , a rano , gdy maluszek zaczął popłakiwać , zaniosłem go do sypialni do żony i murzyna - no bo oni spali teraz razem - niekiedy trafiłem na krycie i zawsze byłem podniecony tym widokiem - on , wielki czarny jak węgiel - ona kaukaskiej urody więc kontrast między ich ciałami ogromny poza tym ona była całkowicie pod nim - wystawały tylko jej piękne nóżki i ręce , którymi gładziła jego bary . On ,na szeroko rozstawionych grubych udach , pracował biodrami kosmicznie . Gruby chuj tłoczył delikatną pipkę mojej żony niemiłosiernie a łeb za każdym pchnięciem całował szyjkę macicy przygotowując ją do juksu .Tłuste pośladki trzęsły się miarowo - ona , szeroko rozstawione piękne , zgrabne nogi i uniesione wysoko , wzdychała rozkosznie gładząc jego potężne bary rękami . Gdy wszedłem i oni usłyszeli cichy płacz dziecka , murzyn wepchnął chuja do końca i na chwilkę przestał ruchać - odwrócił się w moja stronę i powiedział -''no trudno syneczku , musisz jeszcze trochę poczekać aż twoja mama dostanie nagrodę ''. Żona moja uśmiechnęła się i rozłożyła nóżki jeszcze szerzej a murzyn rozpoczął ruchanie na nowo . Stałem i patrzyłem i mogłem tak patrzeć bez końca gdyż każde krycie murzyna było fantastyczne a żona moja zasługiwała na tego wielkiego [ 8,5 cala - 7 naokoło i prawie 8 ...

... grzyb - wiem , bo mierzyliśmy i to na prośbę murzyna ] pięknego czarnego jak smoła chuja i jego pełne juksu jądra . Maluszek trochę się uspokoił za to murzyn chrząknął i zaczął zalewać macicę mojej żony gęstym , gorącym juksem . Po wszystkim , wstał i poszedł do łazienki a jego chuj , chociaż już miękki , był duży i kołysał się na boki gdy szedł - tak samo jak dosyć nisko wiszące ogromne jądra . Podałem dziecko żonie - ona przystawiła go do cycuszka a on zaczął łapczywie ssać . Ja położyłem się między nogi mojej żony i zacząłem delikatnie lizać juks murzyna z jej pięknie wyruchanej , czerwoniutkiej pipki . Murzyn wrócił i po drodze lekko klepnął mnie po plecach i z uśmiechem położył się obok żony i zaczął ssać drugi cycuszek chowając sutek i otoczkę sutka w mięsistych , grubych ustach . Żona błogo się uśmiechnęła i pogładziła murzyna po łysej , ogolonej głowie . Czas płynął dalej - ze znajomymi widywaliśmy się często i organizowaliśmy spotkania couckold , gdzie nasze żony były ruchane jedna obok drugiej w tym samym czasie . One trzymały się za ręce podczas gdy nasi murzyni ruchali je . Żona mojego znajomego urodziła trzecie dziecko murzyna trzy miesiące przed moją żoną . Nasz murzyn w porozumieniu z moją żoną i ze mną pracował rzetelnie nad drugą ciążą mojej żony tak , że ruchał ją zapalczywie kiedy tylko miał na to ochotę i to niezależnie czy mieliśmy gości , czy nie . Goście , to oczywiście tylko z naszego grona i gdy oni byli u nas w odwiedzinach a murzyn chciał ruchać , to ...