1. Konsternacje cz. I


    Data: 20.10.2018, Kategorie: Klasycznie Autor: valkan, Źródło: Fikumiku

    ... łyk wina, gdy połknęła, lekko wysunęła końcówkę języka i powoli oblizała swoje niewielkie wargi. Przeniosła swój wzrok na moje usta i na jej twarzy pojawił się zawadiacki uśmiech. Potem powiedziała: -Muszę siusiu- ja tylko kiwnąłem lekko głową. Z tej pięciometrowej drogi od stołu do łazienki zrobiła sceną aktorską. Położyła dłonie na stole i podparła się na nim, by wstać z krzesła. Wstając wypięła swój anielsko piękny tyłeczek i lekko rozchyliła wargi. Idąc stawiała stopy w idealnie równej lini, w pokoju przez tę chwilę było słychać tylko stukot jej obcasów o podłogę. Położyła obie ręce na biodrach i lekko przesunęła je w dół by wygładzić i tak bardzo obcisły materiał legginsów. Za moment zniknęła za drzwiami łazienki. Uświadomiłem sobie, że moje serce wali jak szalone. Podniosłem ze stołu kieliszki i postawiłem na niskim stoliczku obok sofy. Sam na niej usiadłem i czekałem. Po dwóch minutach Sylwia wróciła z łazienki. Stanęła przede mną, spojrzała mi w oczy i usiadła na moich kolanach. Przysunąłem twarz do jej szczuplutkiej szyi i zacząłem ją lekko muskać wargami. Wypuściła głośno powietrze, jednocześnie zamykając oczy i odchylając głowę do tyłu. Moja lewa dłoń powędrowała na jej kolano, lekko ją głaskałem i wolno przesuwałem rękę nieco wyżej, na uda. Gdy moja dłoń znalazła się już po wewnętrznej stronie uda Sylwii, wtedy lekko rozchyliła nogi i łapiąc tył mojej głowy, pocałowała mnie namiętnie, wpychając głęboko swój zwinny języczek. Już dawno nie czułem się tak cudownie. ...
    ... Wysunąłem wskazujący palec i zacząłem lekko pocierać jej muszelkę przez cieniutki materiał legginsów, spodobało jej się to bo wypięła leciutko biodra do przodu, jakby chciała się nabić na mój paluszek. Wtedy ostrożnie wbiłem jej palec do środka przez materiał, a ona cichutko jęknęła, powoli wstała z moich kolan i spojrzała mi w oczy, z uśmiechem kiwając głową. Podniosłem się z sofy i stanąłem przed nią. Byłem od niej dużo wyższy, więc żeby dalej patrzeć w moją twarz musiała wysoko spojrzeć. W tej pozycji była jeszcze piękniejsza niż dotychczas. Cały czas patrząc w moje oczy, sięgnęła ręką i rozpięła mi spodnie. Ja jakby na zawołanie, ściągnąłem z siebie koszulkę i rzuciłem w kąt a sekundę później już zdejmowałem z Sylwii bluzeczkę. Ona w tym czasie obciągnęła do samej podłogi moje spodnie razem z bokserkami. Stałem przed nią nagi, nakierowałem jej dłoń na mojego sterczącego penisa, drgnąłem gdy chwyciła go w garść. Jej wolne, posuwiste ruchy w górę i w dół sprawiły, że był jeszcze twardszy niż dotychczas. Nagle przestała i patrząc w dół dała mi do zrozumienia żebym zdjął resztę jej garderoby. -Nie musisz mnie prosić- powiedziałem. -Tak? A myślałam, że czekasz na zgodę- Sylwia wybuchła serdecznym śmiechem. -Więc mam pozwolenie?- Chciałem troszkę się z nią podrażnić. -No jasne- odpowiedziała odwracając się do mnie tyłem. Lekko popchnąłem jej ramiona do przodu a ona zgodnie z moimi oczekiwaniami pochyliła się i wypięła w moją stronę (dla niektórych może zbyt chudy ale dla mnie ...