Orgię lizania - Opowiadania Erotyczne

Orgię lizania

... nagle jakoś dziwnie, jakby narastało we mnie podniecenie. Nagle uświadomiłam sobie, że ktoś zaczyna ze mnie zlizywać to wszystko. Nim się zorientowałam, zabawa w smarowanie zamieniła się w orgię lizania. Oczyszczałyśmy nasze ciała ze słodkiej masy językami, które w swojej wędrówce docierały do najskrytszych zakamarków. Kiedy nagle poczułam, że Danka ściąga mi majtki i zaczyna dobierać się do mojej cipki, uświadomiłam sobie, że bardzo mi się to podoba. Najwspanialsze było to, że mogłam obserwować pozostałe dziewczyny również zabawiające się w ten sposób. Czułam jak język Danki wnika we mnie coraz głębiej, czułam jej oddech między moimi nogami, jej wargi na mojej łechtaczce. l czułam wreszcie zbliżający się orgazm. Kiedy do języka dołączył palec, po prostu eksplodowałam. Mój orgazm, spotęgowany widokiem wijących się w ekstazie Julii, Eli i Alicji, przerastał wszystko, co do tej pory przeżyłam. Jęki rozkoszy wypełniły całą kuchnię. Kiedy po wszystkim rozejrzałyśmy się dookoła kuchnia wyglądała jak pobojowisko. Szybko wzięłyśmy się za sprzątanie, O robieniu tortu oczywiście nie było co mówić. Na szczęście udało mi się go załatwić następnego dnia w pobliskiej cukierni. A bratu upiekłyśmy trochę słodkich bułeczek... Następnym razem jak przyjdzie mi coś gotować, czy piec wspólnie z koleżankami, zrobię wszystko, żeby było nas 5, albo 7, albo wszystko-jedno-ile, byle nie 6. Może jednak należy wierzyć w przysłowia?