-
Grecja z sąsiadką dalsze losy
Data: 23.10.2018, Kategorie: Pierwszy raz Hardcore, Wytryski Autor: pasek2011, Źródło: Pornzone
... półmroku. Patrzyliśmy na siebie z uśmiechem a nawet mogę powiedzieć że z pożądaniem. Zaczęliśmy się całować. Bawiłem się jedną ręką jej muszelką a ona moim kutasem. Chciałem zejść niżej i popieścić muszelkę językiem ale nie pozwoliła mi, rozłożyła nogi szeroko i sama naprowadziła kutasa do swojej cipki. Energia mnie nie opuszczała. Bzykaliśmy się dość długo zmieniając tylko pozycje i okrywając się kocem. Kiedy siedziała na mnie a pupę przechylała do tyłu czułem jakby miała mi zaraz złamać kutasa ale jej było dobrze więc nic nie mówiłem. Słyszałem tylko jak coraz szybciej oddychała, sapała i nagle ten okrzyk. -oooojjeeesstt o tak taktaktakaaaaaaaa. I padła jak kłoda na mnie. Mój kutas dalej w niej był i jeszcze nie spełniony. Odwróciłem ją na plecy i szybko zacząłem posuwać aby dojść. Jęczała a ja starałem się dokończyć dzieła. Były momenty kiedy myślałem że Gośka mdleje. -hej nic ci nie jest. Nie odpowiedziała. Zwątpiłem i na moment przestałem. -nie nie nie przestawaj. Cichutkim głosikiem wydusiła. Zacząłem dalej posuwać a głowie kombinowałem co zrobić aby rozładować to napięcie. Podłożyłem jej pod plecy torebkę i w końcu doszedłem ładując cały arsenał spermy w nią. Tak, dokładnie zalałem foremkę na maksa. Padłem obok niej. Nasz ciała były zlane potem. -już myślałam że jestem w innym świecie. To było niesamowite. Nigdy takiego czegoś nie przeżyłam. Jesteś cudowny. Wysunęliśmy głowy spod koca i szok. Niebo ciemne a w oddali błyski, szybko ...
... zebraliśmy się i ruszyliśmy w stronę samochodu a nie było blisko. Po chwili lunęło, prawdziwe oberwanie chmury. Wskoczyliśmy do auta i rozebraliśmy się do naga bo wszystko było mokre. Szyby zaparowały a my wpatrywaliśmy się w siebie z pożądaniem. Pocałunkom nie było końca. Zacząłem ją delikatnie pieścić, całować jej piersi a kutas był sztywny i chętny na jej ociekającą muszelkę. Usiadłem normalnie na środku tylnej kanapy a ona usiadła na mnie okrakiem. Wszedłem w nią a raczej ona się na mnie nabiła, to było cudowne uczucie do czasu jak ktoś zapukał w szybę. Uchyliłem szybę i ujrzałem strażnika miejskiego. Poprosił abym wysiadł. Owinąłem się mokrym kocem i wysiadłem z auta. -Dzień Dobry, dokumenciki państwa poproszę. Postawny strażnik i jego koleżanka chichotali coś jeszcze do siebie. Wyjąłem portfel a z niego dowód. -pani też -ale co się stało? -czy ja się mylę czy uprawiali państwo sporty zakazane w aucie? -spotkała nas ulewa i się suszyliśmy. Otworzyłem drzwi i podniosłem z podłogi nasz ociekające z wody ciuchy. -no faktycznie ale auto się tak bujało… wszedłem mu w zdanie. -wie pan jak ciasno jest w aucie. Pośmialiśmy się chwilę i skończyło się na pouczeniu. Słońce wyszło ponownie co pozwoliło nam trochę przesuszyć rzeczy i ruszyliśmy do domu. W drodze doszliśmy do wspólnych wniosków i postanowiliśmy że rozwiedziemy się z naszymi partnerami i zamieszkamy razem, jednak do tego czasu będziemy się spotykali jako kochankowie. [JB1]