1. Nieplanowany wieczór - 3


    Data: 13.02.2022, Kategorie: Klasycznie Twoje opowiadania Autor: Rogacz nr . 1, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... macicy . Murzyn leżał na niej i całował ją czule . Po zalaniu pipki juksem , położył się obok i ciężko oddychając przygarnął moja żonę do siebie . Ona położyła się na boku , na jego piersi i całowała go . Jedna nóżka leżała na jego brzuchu powyżej chuja tak , że pipkę widziałem dokładnie . Była czerwona jak mak , pięknie wyruchana a płatki wewnętrzne pogniecione przez jego chuja lecz nadal niesamowite . Juks jeszcze nie wypływał z pipki to też położyłem się obok żony i wsparty na łokciu przyglądałem się raz jej , raz murzynowi . Oni uśmiechali się błogo a żona powiedziała do mnie , - kochanie , juks już wypływa powoli i nie wstydź się , możesz wylizać go nawet przy nim , on wie że zawsze go zlizywałeś i na początku był zdziwiony lecz teraz to jest normalne . Zsunąłem się i pocałowałem jej pipkę i zacząłem pomału zlizywać juks murzyna . Gdy praca była wykonana - a żona i murzyn obserwowali mnie - wróciłem obok nich i wywiązała się rozmowa w której murzyn opowiadał trochę o swojej przeszłości . W przeszłości był sportowcem lecz uległ poważnej kontuzji i zakończył karierę lecz do emerytury jeszcze jemu brakowało kilka lat . Potem imał się różnych sezonowych prac , lecz ostatnio nie może nic znaleźć . Miał też kilka romansów z białymi zamężnymi kobietami i kilka z nich wychował , ale tylko na prośbę ich mężów . Ile miał dokładnie dzieci - nie wiedział ale kilkoro na pewno . Żona była cały czas przytulona do niego i bawiła się od niechcenia jego chujem i jądrami a on ...
    ... kontynuując opowieści wychwalał moją żonę pod niebiosa i jego skrytym marzeniem jest to , aby moja żona urodziła jemu dziecko - chociaż jedno , lecz ona ma teraz dobre dni i nie zajdzie w ciążę a poza tym , moje zdanie jest najważniejsze - jeżeli się zgodzę , wychowa ją - jeżeli nie , to nie . Powiedziałem , że jeszcze porozmawiam z żoną na ten temat a teraz czas spać . Przed snem , murzyn jeszcze raz pokrył moja żonę i po wylizaniu jej zmaltretowanej pipki - zasnęliśmy . W nocy obudził mnie delikatny ruch łoża i leżąc na plecach widziałem , jak ogier kryje piękna klaczkę , która leżąc na plecach oddawała się jemu w całości i kilka razy pokropiła jego chuja swoim soczkiem aby przy juksowaniu jej pipki , przyciągnąć murzyna do siebie i przyjmując jego afrykański juks do macicy . Rano wstałem pierwszy i zrobiwszy śniadanie , zaniosłem im do sypialni lecz oni powiedzieli , że zejdą do jadalni i tam zjedzą . Najpierw żona poszła do łazienki , potem murzyn i po odświeżeniu się , przyszli objęci do jadalni . W nocy nie zlizywałem juksu z pipki to też pomału wyciekał na wewnętrzne uda mojej żony i było to widać . Żona nie chciała żebym wylizał jej pipkę - chciała mieć juks murzyna na całej pipce przez cały dzień . Chciała czuć jego zapach i czuć mokrość w majtkach . Murzyn zjadł śniadanie , ubrał się w czyste , wyprane rzeczy i na pożegnanie - ośmielony tym , ze ja o wszystkim wiem - pożegnał się i obiecał , że nie długo nas odwiedzi . Żona pocałowała go po francusku a ja przybiłem piątkę i ...