Prezent z Bagdadu - Opowiadania Erotyczne

Prezent z Bagdadu

... powiedział , że jeżeli zostajemy jeszcze w mieście , to możemy to powtarzać każdego dnia pobytu , po czym odprowadził nas do drzwi , pocałował moją żonę , mi przybił piątkę i otwierając drzwi powiedział z uśmiechem - do jutra . Na zewnątrz stało kilku Arabów , którzy na nasz widok śmiali się i bili brawo skandując jego imię . Będąc już w hotelu , działanie jego napojów zaczęło mijać . Zaczęliśmy rozmowę na ten temat i zachciało mi się seksu lecz żona powiedziała , że jeżeli ma to być dziecko muzułmańskie , to my nie możemy współżyć a ja mogę jedynie zadbać o jej pipkę językiem bo ona zamierza jutro i przez wszystkie pozostałe dni [ 11 ] odwiedzać starego muzułmanina i brać jego nasiona do macicy aby być pewnym , że to jest dziecko z arabskiego juksu . Żona rozłożyła się na łóżku , no a ja zacząłem zlizywać juks Araba z pipki mojej żony . Nie wiem jak określić jego smak ale nie był zły . Był mocny i silny lecz było też czuć , jak by nie mył chuja jakiś czas . Przez pierwsze kilka dni , zaprowadzałem żonę do araba na krycie jej jego juksem lecz po pięciu dniach powiedziała , że sama będzie chodziła do Araba  . Było też , że kilka nocy spędziła u niego i wracała dopiero na drugi dzień po śniadaniu pięknie wyruchana i zalana jego juksem obficie . Gdy szła ulicą , juks araba wyciekał powoli z jej pipki a jej uda wewnętrzne były całe umazgane jego spermą , którą było widać .Przechodnie , zwłaszcza mężczyźni zauważali to , gdyż żona nosiła krótkie sukienki , że ledwie zakrywały jej ...

... pośladki i pipkę . Arab nie kazał jej się podmywać przed wyjściem od niego . Chciał , żeby ona doniosła jego juks do mnie i żebym to ja umył jej pipkę językiem . Po powrocie do domu , znajomy ginekolog potwierdził jej ciążę i teraz czekaliśmy tylko na szczęśliwy poród . Średniej wielkości piersi mojej żony urosły o ponad dwa numery , stały się gorące i ciężkie i przygotowywały do karmienia niemowlaczka . Kupiłem żonie odpowiedni stanik , taki , aby nie uciskał jej piersi . Brzuszek miała też duży , z prawie ośmiomięsięczną ciążą i pomału przygotowywałem ją do porodu naszego muzułmańskiego dziecka . Żyliśmy normalnie , a termin porodu zbliżał się nieuchronnie . Tego dnia , odwiozłem żonę na porodówkę gdzie akurat miał dyżur znajomy . Poród nie był łatwy gdyż żona urodziła chłopca który ważył prawie sześć kilo i naprawdę był duży . Znajomy lekarz od razu się kapnął , że to nie moje dziecko i spojrzał na mnie pytająco . Powiedziałem , że to jest wybór mojej żony a ona koniecznie chciała urodzić arabskie dziecko i zrobiła to . On dopytywał się jeszcze o szczegóły więc powiedziałem jemu wszystko zaznaczając , że ojcem jest ponad sześćdziesięcioletni ważący prawie 150 kg. wielki arab , który wyglądał jak niedźwiedź i krył moją żonę prawie przez cały nasz pobyt lecz mimo swojego wieku , ruchał jak młody ogier swoim wielkim , grubym chujem . Żona planuje wrócić do Bagdadu w przyszłości być może po drugie dziecko od tego starego , wielkiego araba lecz czy to się uda - to się okaże w ...