Nagroda
Data: 01.11.2018,
Kategorie:
Hardcore,
Laski
Mamuśki
Oral
Autor: winex, Źródło: Pornzone
... bardziej napierając na spodnie. Zaczerwieniłem się ze wstydu. Starałem się tak ułożyć ręce, aby nic nie było widać, ale nie uszło to uwadze Pani profesor.
– Masz wzwód? – zapytała, a właściwie stwierdziła fakt.
Zrobiłem się jeszcze bardziej czerwony, otworzyłem na moment usta, żeby coś powiedzieć, ale ze wstydu nie nie mogłem nic z siebie wydusić, tylko skinąłem głową.
– Nie przejmuj się, to normalne w twoim wieku, nie ma powodu do wstydu. – Jej głos, może nie do końca, ale uspokoił mnie. Po krótkiej przerwie kontynuowała – mam jak wiesz trzydzieści trzy lata, jestem dorosła, przede mną nie musisz się wstydzić.
Przestałem się zasłaniać, mimo że widać było, jak spodnie w kroczu lekko się unoszą, to opadają. Zauważyłem też, że mimo „zwyczajności tego zjawiska” jak wynikało z wypowiedzi pani Ewy, nie powstrzymała się, aby kilkukrotnie nie zerknąć w te sprawiające mi kłopot miejsce.
– Trzydzieści trzy, czyli dwie tróje – powiedziałem dla rozładowania napięcia.
– Tylko na tróję mnie oceniasz. Tak słabo was uczę? – uśmiechnęła się.
– Nie, nie, proszę pani. Bardzo lubimy pani wykłady i panią... i ja też... – Nie bardzo wiedziałem co powiedzieć, aby sobie nie pomyślała, że się przystawiam.
– Aha – usłyszałem odpowiedź.
Nie będę tu ukrywał, że pani Ewa mi się podobała, nawet pociągała seksualnie. Szczególnie, teraz gdy byliśmy sami w przyciemnionym przedziale, w tej białej koszulce, pod którą dumnie sterczały krągłe piersi i w tej spódniczce przed kolana. ...
... No i te rude włosy. Zawsze miałem słabość do dziewczyn o rudych włosach. Krótko mówiąc, była dla mnie ideałem kobiety, szkoda tylko, że miała aż trzydzieści trzy lata. Gdyby była młodsza wiedziałbym co zrobić, jak sądzę.
Skierowała wzrok na krajobraz za szybą. Jednak gęstniejący mrok pozwalał tylko dostrzec jakieś cienie przesuwającego się krajobrazu i odległe światła latarni, jedyne oznaki cywilizacji na zewnątrz naszego małego świata, jakim stał się przedział pociągu. Korzystając z okazji przeniosłem swoje oczy na jej biust. A było na co. Specjalnie swego czasu porównywałem cycki dziewczyn z klasy do pani Ewy. Wierzcie mi, niejedna dziewczyna mogłaby jej pozazdrościć.
Nagle pani Ewa spojrzała na swoją bluzkę strzepując palcami jakiś niewidzialny pyłek.
– Mam jakąś plamę? – zapytała zaniepokojona.
– Nieee – jęknąłem spuszczając wzrok i ponownie się czerwieniąc.
Profesorka spojrzała na mnie na moment tak jakby nie rozumiała, o co chodzi.
– Oj Arek, Arek – odezwała się po chwili pobłażliwym tonem – co ci po tej głowie chodzi. – Dodając po krótkiej przerwie – przyznaję, że mi to pochlebia, ale nie pozwalaj sobie za dużo – uśmiechnęła się na koniec, łagodząc tym ton wypowiedzi.
Zapadła dłuższa cisza, nie tylko dlatego, że nie wiedziałem co odpowiedzieć, ale też dlatego, że tematy do rozmowy praktycznie się wyczerpały.
– Chyba trzeba się przespać po tylu wrażeniach. Jeszcze ładnych parę godzin jazdy przed nami – ziewnęła.
Wstała, aby sięgnąć do swojego ...