Przygoda w publicznej toalecie - Opowiadania Erotyczne

Przygoda w publicznej toalecie

Mam na imię Paweł (lat 24) i chcę się z wami podzielić zdarzeniem jakie miało miejsce ok. 2 lat temu w publicznej toalecie. Jestem bi i czasami zachodzę do publicznej toalety czytając różne napisy, wierszyki w tematyce gayjowskiej onanizując się jednocześnie. Podczas jednego z takich wypadów w trakcie polerowanie sobie pałki spostrzegłem, że z sąsiedniej kabiny, z góry obserwuje mnie jakiś gościu. W pierwszej chwili się speszyłem i szybko schowałem swoją pałkę w spodnie. Spojrzałem w górę ponownie a podglądacz pyta czy go wpuszczę do mojej kabiny. Nie byłem zdecydowany, ale po chwili kiwnąłem potwierdzająco głową zgadzając się. Od kluczyłem swoją kabinę, usiadłem na kibelku z opuszczonymi spodniami i czekałem na tajemniczego gościa. Po chwili wszedł gość dość wysoki i dobrze zbudowany w wieku ok. 40 - 45 lat, ja siedziałem dalej i czekałem na rozwój wydarzeń. Gościu bez żadnego wstępu powiedział. - Lubię uległe, posłuszne suki, chcesz nią być? Zamurowało mnie to pytanie i tylko kiwnąłem głową, bo tak zaschło mi w gardle, że nie mogłem słowa wydusić. Tym bardziej, że lubię ostrych i zdecydowanych facetów. Ten bez ceregieli opuścił spodnie razem z gaciami i oczom moim ukazał się gruby pokaźnych rozmiarów kutas nieznajomego stał mu na baczność lekko skierowany w w lewą stronę. Zrobił krok do przodu i jego pała była w zasięgu mojego języka. Było to dla mnie wymowne, otworzyłem wiec usta chcąc go wziąć do buzi, lecz no lekko się odsunął i powiedział. - Jeszcze nie suko, wąchaj go ...

... i podsunął kutasa pod mój nos. Zacząłem mocno wdychać powietrze wąchając kutasa nieznajomego. Podsuwał go tab blisko, że zatykał mi nozdrza czubkiem kutasa. Po chwili przestał i powiedział. - A teraz suko będziesz lizał mi jaja tylko porządnie. Pochyliłem się, aby zacząć lizać mu jaja a on na to od tyłu. odwrócił się i wypiął dupsko w moją stronę. - No dal juko długo mam czekać liż mi jaja, ale dokładnie. Zacząłem lizanie, lecz aby sięgnąć do nich językiem musiałem ostro wbijać się w jego rowek, tak że mój nos był na wysokości jego kakaowej dziurki. Liżąc musiałem łapać oddech nosem i tym samym wąchałem jego dupsko. Czułem, że musiał niedawno stawiać klocka bo było je czuć mocno specyficzny zapach .... Po dwóch minutach rozkazał lizanie swojego rowu więc bez ceregieli wykonałem jego zachciankę. - Lubisz lizać rowy suko, powiedź sprawia ci to przyjemność? - Tak lubię lizanie rowka, odpowiedziałem. - No to teraz czas na obciąganie kutasa, zasłużyłeś na to. Po czym odwrócił się i bez ceregieli wsadził mi go do buzi po same jaja, aż się zadławiłem. Nie zwracał na to uwagi i posuwał nie z całych sił swoją wielką pałą w usta dociskając głowę. Posuwał tak nie z 5 min. W końcu poczułem smak spermy w ustach i w tym samy czasie on powiedział. - Spuszczę ci się do papy, chyba nie masz nic przeciwko suko? Zapytał retorycznie lejąc już spermą do moich ust. Przemilczałem to pytanie i dalej obrabiałem mu pałę. Po spuszczeniu się posuwał nie jeszcze parę chwil nie dając mi wyboru, czy wypluć ...