-
Agnieszka i jej mężczyźni cz2. Kontynuacja (2)
Data: 05.11.2018, Kategorie: Rodzinka, Autor: Aga, Źródło: Fikumiku
... na każdego innego faceta.... - No nie wiem czy gdyby któryś z twoich kumpli zobaczył cipę czy cycki swojej siostry zaraz dostałby wzwodu i nabrał chęci na to, żeby ją wyruchać.... - Hmm....trzeba by któregoś o to zapytać....ale nie o to mi chodziło.... - A o co? – zapytała wracając do szykowania obiadu Aga. - No o to, że jak facet widzi gołe cycki i cipkę swojej kobiety to wprawia go to w taki a nie inny nastrój.... - Oooo.....to teraz jestem twoją kobietą? Już nie kochaną siostrzyczką? Kiedy dostałam ten awans? - Ej....nie łap mnie za słowa.....dobrze wiesz o co mi chodziło..... - Wiem wiem.....nie frustruj się tak zaraz.....masz zresztą rację....jestem nie tylko twoją siostrą......ale kobietą również.....tak samo jak ty nie jesteś tylko moim bratem ale i moim facetem.....nieformalnie oczywiście....i bez żadnych zobowiązań. - No jasne.....jakie można mieć zobowiązania wobec brata czy siory hahah.....jak byśmy wzięli ślub to co innego......ale tak.... - No tak ślub......już uważaj.....brat i siostra biorą ślub.....chyba nigdzie na świecie nie ma kościoła w którym by ci go udzielili..... - Kto wie......może gdzieś by się taki znalazł..... - No ale po co niby mielibyśmy brać ślub? Do niczego nam to przecież nie jest potrzebne bo i tak mieszkamy razem, żyjemy razem, pieprzymy się razem.....bez ślubu.....bóg zresztą nie uznaje kazirodczych małżeństw.... - Wiem wiem....tak tylko se gadam.....ale fajnie by było mieć siostrę za żonę heheh.... - Masz siostrę za kochankę.....a ...
... właściwie to nawet jak żonę....tylko bez papierów..... - Heh.....ekstra..... - To skoro mnie traktujesz jak żonę....to kim jest dla ciebie Anka? - Hahah....no właśnie......to chyba ona jest moją kochanką....albo w sumie to dopiero nią zostanie jak zaczniemy się w końcu kochać..... - Cienias jesteś wiesz.....już dawno powinieneś ją wyruchać.... - Nic ci nie poradzę, że się nie bzyka zaraz po zapoznaniu.....ma swoje zasady i tyle.... - No no.....rozumiem – Aga doskonale rozumiała dziewczynę Felka. Ona kiedyś też taka była, zanim związała się z ojcem i bratem normalnie spotykała się z chłopakami i też nie dawała dupy od razu. Jakie to wszystko było powalone. Felek ma dziewczynę a sypia z siostrą. A ona zamiast wykorzystać ten czas by może w końcu zaprzestać tych kazirodczych praktyk brnie w nie jeszcze głębiej niż kiedykolwiek. Myślała, że będzie w stanie zrezygnować ze związku z bratem ale ich więź okazała się mocniejsza niż się jej wydawało. A wcześniejsze wyznanie Felka uzmysłowiło jej, że ich związek będzie trwał już raczej do końca. Teraz trzeba było tylko odnaleźć się w tej całej sytuacji i zacząć z tym żyć. Niech sobie Felek ma tą laskę.....Aga nie czuła ani złości, ani zazdrości.....no może troszkę....ale sama przecież oprócz Felka sypiała jeszcze z ojcem więc jak mogła mieć bratu za złe, że znalazł sobie dziewczynę? W końcu był facetem, teoretycznie wolnym i mogącym robić co mu się podoba. Był w znakomitej sytuacji. Z jednej strony miał siostrę, która była dla niego jak ...