Mój Bi-zon (część 2)
Data: 07.11.2018,
Kategorie:
Dojrzałe
Lesbijki
Pierwszy raz
Autor: pandea, Źródło: xHamster
... Generalnie zawsze mnie to wkuriwało, ale z d**giej strony wiedziałam, że szybko zdobędę jego uwagę.
-Wiesz, że byłam kiedyś z kobietą?
Maciek nawet nie oderwał nosa od komórki. Po chwili ciszy, która dla mnie była wiecznością, odparł:
- Wiem.
- Cooooooooo? Skąd? Jaki? – Totalnie mnie zatkało. – Weź kurwa zostaw tą komórkę, jak do ciebie mówię pajacu! Gadaj, skąd to wiesz. Ja pierdziele!
Maciek wyszczerzył zęby.
- Od Majewskiego.
- Od Majewskiego? A skąd ty znasz Majewskiego . Wale to! Skąd Majewski o tym wie??!!
- Oddychaj… Zaczął pracę w twoim korpo niedługo po twoim odejściu. Znamy się jeszcze ze studiów, choć ostatnio nie utrzymywaliśmy jakoś kontaktów. Wpadłem na niego na ulicy kilka miesięcy temu, to poszliśmy na piwo. Zgadało się, że też tam pracowałaś. No, a że aktualnie, to znaczy wtedy, Majewski pukał regularnie panią Małgosie, a ta miała do niego słabość, to kiedyś opowiedziała mu o swojej młodej kochance. Po szczegółach doszliśmy, że musiałaś być to ty.
- I nic mi nie powiedziałeś?
W myślach przeklinałam Małgorzatę. Obiecywała mi, że to na zawsze pozostanie między nami.
- Wiesz. Po pierwsze była szansa, że to jednak nie ty. A po d**gie pomyślałem, że jak będziesz chciała to kiedyś mi sama powiesz. Fakt, skręcało mnie na początku, a ostatnio podczas naszych seansów nawet był pretekst. No i jak widać przyszła koza do woza.
- Niezłe jaja. Czyli zero zaskoczenia. Widzę, że Gośka nie dotrzymała tajemnicy.
- Wiesz, minęło jednak ...
... sporo czasu. To tylko przypadek, że Majewski Cię skojarzył, bo z tego co wiem mocno unikała szczegółów osobistych. Pewnie chciała trochę podkręcić romans takimi opowiastkami. Wiesz jak to facetów kręci.
- Byłam ciekawa, czy po naszym epizodzie znajdzie sobie jakiś nowy obiekt i kogo omota.
- Majewski się nadaje. Mało ambitny facet, ale za to pałę ma ponoć gigantyczną.
- To by się zgadzało. To pojemna babka…
- No właśnie, skoro o kręceniu mowa, to cały zamieniam się w słuch. I mój wacek też!
- Haha! - Moje zdenerwowanie szybko ustąpiło rozluźnieniu. Postanowiłam iść za ciosem.
- Poznaj Małgorzatę…
I w tym momencie podetknęłam pod nos Maćkowi telefon ze zdjęciem jędrnej cipki mojej eks-kochanki. A pod kołdrą poczułam natychmiastową erekcję pały Macka. Nawet nie byłam zazdrosna.
Małgorzata pracowała w innym dziale niż ja. To było klasyczne korpo, kilkuset pracowników, kilka pięter w nowoczesnym biurowcu. Anonimowość i jeden wielki burdel. Dosłownie. To co się działo na wyjazdach integracyjnych mogło być scenariuszem na niejednego pornosa.
Mimo, że miejscami naprawdę byłam zdegustowana, to sama robota była bardzo fajna i z czasem wylewający się z każdej dziury testosteron i estrogen przestał mi przeszkadzać. Nauczyłam się też trzymać młodych byczków na dystans i z dlatego wyrobiłam sobie opinię zimnej suki, z którą nie warto się zadawać. Bardzo mi ta sytuacja odpowiadała. A Małgorzata?
Małgorzata była klasyczną, ryczącą czterdziechą. Dawałam jej jakieś ...