-
Zepsuty samochód
Data: 12.11.2018, Autor: rutiimag, Źródło: Lol24
... podnieconą i mokrą położyłeś mnie na masce swojego samochodu i stanąłeś nade mną ze sterczącym penisem i gorącym wzrokiem. Możliwość, że ktoś będzie przejeżdżać i nas zobaczy jeszcze bardziej mnie rozochociła. Nagle schyliłeś się i polizałeś mnie po łechtaczce. Krzyknęłam z rozkoszy. Twój język krążył po mojej waginie, a ja nie potrafiłam się opanować i coraz głośniej jęczałam. Błądziłam rękami po masce samochodu wijąc się z przyjemności. Kiedy byłam już na skraju orgazmu wstałeś i gwałtownie włożyłeś swojego twardego penisa w moją ciasną pochwę. Znów krzyknęłam z rozkoszy. Zacząłeś poruszać się w przód i w tył, dłońmi pieszcząc moje piersi. Czułam jak Twój członek drażni moją pochwę i jęczałam z rozkoszy. Wychodziłeś prawie do końca, po czym mocno wciskałeś go z powrotem najgłębiej jak się dało. Oplotłam nogami Twoje biodra i przyciągałam Cię do siebie napierając stopami na Twoje pośladki. Czułam jak Twój penis robi się coraz twardszy i grubszy. Lekko przyspieszyłeś, a ja natychmiast doszłam, krzycząc głośno i drapiąc Cię po klatce piersiowej. Dalej poruszałeś się we mnie w przód i w tył, a moje mięśnie zaciskały się na Twoim nabrzmiałym członku. Nagle sięgnąłeś dłonią do mojej łechtaczki i zacząłeś ją delikatnie pieścić. Z rozkoszy uderzyłam dłońmi w maskę auta. Jednocześnie mnie masowałeś i napierałeś penisem na pochwę. Doszłam drugi raz krzycząc i jęcząc na rozgrzanej masce. Oparłeś dłonie obok moich rąk i pocałowałeś mnie mocno w usta, coraz bardziej przyspieszając ruchy. Jęczałam i mruczałam z rozkoszy, a Ty głośno oddychałeś. Czułam, że jesteś coraz bliżej, bo Twój penis był jeszcze twardszy niż przedtem. Moje mięśnie też zaciskały się coraz mocniej i gdy poczułam w sobie Twój wytrysk, ja też doszłam. Oboje jęknęliśmy i opadliśmy na gorącą maskę auta.