1. Marzyłem, że coś się wydarzy


    Data: 23.11.2018, Kategorie: Klasycznie Autor: anonim, Źródło: Fikumiku

    ... tyłu, tak jak ogier bierze klacz. Byłem niczym szalony, wściekły koń, a Luiza była ognistą klaczą, którą mogłem ujeżdżać do woli. Czułem niesamowite podniecenie. Żadna inna dziewczyna nie dała mi do tej pory tak wielkiej rozkoszy. Położyłem ręce na jej piersiach. Były wspaniałe i twarde z podniecenia. Masowałem je nie zaprzestając walenia. Mój penis już był prawie gotów do strzału, a Luiza jęczała niesamowicie. Maszyna pod nami wyła odbijając kolejne kopie, a my pieprzyliśmy się jak dzikie osły. Razem osiągnęliśmy orgazm. Moja sperma wypełniła jej wnętrze, a usta złączyły w pocałunku. Po chwili ubraliśmy się i okazało się, że w samą porę, by powitać Paola, który przyniósł do druku kolejne strony. Nigdy nie zapomnę tego dnia. Choć było nam tak dobrze, Luiza pozostała dziewczyną Paola. Nigdy już nie powtórzyliśmy naszego wyczynu. Może bała się, że okażę się lepszy od jej chłopaka? Może podświadomie bała się, że uświadomi sobie, że go nie kocha? Fakt faktem, pozostaliśmy jedynie przyjaciółmi.
«12»