Majka i szkolna wycieczka chorzystek
Data: 02.12.2018,
Kategorie:
Pierwszy raz
Autor: Ernest Szulc, Źródło: SexOpowiadania
... a zwłaszcza ta pierwsza.O ile koleżanki swój pierwszy raz miały już w większości za sobą, to za sprawą mojej surowejmamusi ja miałam tylko pocałunek z języczkiem, o którym jeśli by i tak się dowiedziała,to zamknęła, by mnie na strychu (na czas nieodwołany...).A więc doświadczony (zapewne skoro wydał nam się zboczony) kościelny a do tego miejscowość, do której już pewnie w życiu nie zawitam to świetna okazja, by stracić te cholerne dziewictwo w sposób naturalny niż narzędziami w fotelu ginekologicznym.Tego dnia miałyśmy praktycznie cały dzień wolny, korzystając ze słońca, opalałyśmy sięprawie do późnych godzin wieczornych. Myślałam więc cały dzień, pod jakim pretekstemwejść do pokoju kościelnego...bo nakłonienie go do seksu to już raczej była drobnostka.Gdy już zjadłyśmy kolacje i każdy rozszedł się do swoich pokojów, wzięłam długi prysznic,by mieć pewność, że nie spotkam się już z nikim w korytarzu, idąc do mego wąsatego wybawiciela.Gdy zbliżyłam się do drzwi, zapukałam (wyraźnie był zmieszany i słychać było, jak chowajakiś szeleszczący papier, były to zapewne świerszczyki).Otworzył zmieszany, widząc mnie w dłoni z kremem łagodzącym w ręku:- Tak ? Zgubiłaś się ? - rzekł. Panie Macieju (tak miał na imię) czy mógłby mi Pan pomóc, ponieważ dziewczyny są jużzajęte lub śpią, a mi koszmarnie pieką plecy przez to opalanie.- Wejdź, nie ma problemu.Gdy weszłam, od razu zdjęłam swoją flanelową koszulę.- Musisz zdjąć jeszcze podkoszulek, bo inaczej to nie będzie miało sensu. - rzekł od ...
... razu PanMaciej (jasne: -) pomyślałam wtedy).- Panie Macieju nie wiem, czy to będzie stosowne, ponieważ piecze mnie skóra tak, że nawetnie dałam radę założyć stanika.Po tym, co powiedziałem, Pan Maciej aż się oblizał, a oczy wyszły mu prawie na wierzch.- Wiesz, jestem już starym człowiekiem i widziałem w swoim życiu nie jedną nagą kobietę,nie musisz się krępować, wierz mi.- Skoro tak -odpowiedziałam, tym samym zdejmując przez górę podkoszulek.Pan Maciej, widząc mnie w samych dżinsach i odstającymi, dziewiczymi piersiątkamiosłupiał, po czym zmieszał się i zaczął wyciskać krem na dłoń.Odwróciłam się plecami i zaczęło się kremowanie. Czułam, jak chwilami coraz bardziejprzesuwa z tyłu swoją dłoń w okolice piersi. Nie robiłam ku temu żadnych problemów.W lustrze stojącym z przodu mogłam obserwować, jednak to, co działo się z tyłu.Majtki Pana Macieja były już napięte do granic możliwości, a on sam starał się stłumićswoje stojące przyrodzenie gumą od spodni. Było to, przyznam nawet śmieszne.Nagle Pan Maciej rzekł:- Będziesz musiała się dziecko teraz położyć i chyba podwinąć dżinsy, jeśli mam posmarować łydki.- Jeśli to nie problem to zdejmę je na chwilę, bo najbardziej pieką mnie uda.- Skoro tak w porządku.Położyłam się na brzuszku, a Pan Maciej usiadł mi z tyłu na nogi. Przestraszyłam się, bo tosprawiało, że nie mogłam się praktycznie ruszać, jedynie miałam wolne ręce, jak się niestetyokazało tylko przez chwilę.Okazało się, że ten bydlak na wszystko się przygotował. W jednej chwili ...