Pierwszy moj trojkat..Anna
Data: 03.12.2018,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: Seksgeometria, Źródło: SexOpowiadania
Wreszcie nadeszła wiosna. Miałam bardzo spokojny wesoły dzień w pracy. Do tego korzystając z luzu wymieniałam z mężem smsy, którymi mnie rozpalił. Od ostatniego opowiadania wiele się u nas zmieniło. Chętniej spojrzałam na produkty erozkoszy. Z budżetu wakacyjnego kupiliśmy nawet kilka gadżetów. Nie wszystko mi się podobało, ale ośmieleni udanym kupnem naszego wirtualnego trzeciego kochanka Grega 😊 zainwestowaliśmy w inne gadżety. Jednak na realny trójkąt ciągle nie byłam gotowa lubiłam jednak o tym fantazjować i świntuszyć z ukochanym na ten temat. Wracałam do domu z myślą o wspaniałym seksie, na który zasłużył. Liczyłam też na jakiś długi masaż lovestimowy, uwielbiam te żele ten moment, gdy cała lśnię, a dłonie ukochanego ślizgają się po moim ciele. Coraz śmielej i dosadniej je pieszcząc.Tą chwile, gdy relaks przechodzi w dzikie pożądanie. Po drodze nabyłam jeszcze ładna białą bluzeczkę na guziczki i do tego śliczna elegancka spódniczkę. I do pracy i na imprezę wystarczy bluzki zmienić. Podobało mi się jak ślicznie opina mi mój zgrabny tyłek. Ach wiosna.
Kupiłam jeszcze owoce i dwie butelki wina z myślą o wspaniałym popołudniu. W domku trochę się zdziwiłam, bo u Michała był jego przyjaciel Juras. Właściwie nasz przyjaciel. Popsuło mi to plany, ale zrobiłam szybką sałatkę i powiedziałam chłopcom ze ich zostawiam i idee się kąpać. Postanowiłam jednak miło spędzić popołudnie i poprosiłam męża by mi przyniósł do wanny mi lamkę wina.
Znów mnie dziś dzień zaskoczył, bo ...
... lampkę dostałam, ale panowie rozsiedli się pod drzwiami łazienki i wciągali mnie w rozmowę. W sumie zrobiło się bardzo wesoło, bo Juras śmieszne historie opowiadał z porannych wydarzeń w pracy. Poprosiłam o dolewkę i gdy maż wszedł stwierdził ze jestem tam zakopana w pianie, że mogą się spokojnie przenieś do łazienki. Wiedziałam ze robi to specjalnie i ma z tego dużą przyjemność. Od lat marzył o trójkącie i go podnieca myśl ze jestem goła obok naszego przyjaciela. Nawet pod pianą. W sumie Juras mnie już widział w stroju kąpielowym, a kiedyś w nocy tez z jego zona kapaliśmy się wszyscy nago wiec już nie chciałam wyjść na cnotkę i nie protestowałam. Musiałam tylko głębiej schować w pianie by ukryć swój jędrny biust D. Chłopcy zabawiali mnie rozmową, Juras dbał o pełne szkło, a Michał o ciepła wodę w wannie żebym nie musiała się gimnastykować. Zrelaksowałam się. Mąż delikatnie muskał mnie pod wodą. Nie wiem, kiedy zaczął mnie pieścić po udach uświadomiłam sobie ze bezwiednie rozszerzyłam nogi, że on mnie muska już po łechtaczce. Zdałam sobie też sprawę ze przyjaciel doskonale już wie co się dzieje…i ze bardzo mu się to podoba. Miałam ochotę na sex, moje ciało miało, ale głowa panikowała. Wiec z uśmiechem poprosiłam panów by już zmiatali, bo chce się umyć. Widziałam ich rozczarowanie wiec, żeby rozładować atmosferę pogroziłam im palcem. Spodobała mi się ta gra, że daje im sygnał ze wiem o czym pomyśleli i ze robię to z uśmiechem.
Na dół zeszłam w swoich nowych ciuszkach co i im ...