-
Z życia galerianki cz.5 OSTATNIA
Data: 15.12.2018, Autor: ksieznaadusia, Źródło: Lol24
... zrobiłam co kazał Zdjął moje majtki i zaczął pieścić mnie językiem, ale omijał łechtaczkę. Całował moje stopy, łydki, uda i brzuch. Po chwili dopiero zajął się moją małą. Wiłam się na tej sofie w spazmach rozkoszy, a on nie przestawał dostarczać mi kolejnych wrażeń. Lizał, podgryzał i całował. Było mi cudownie. Nagle włożył dwa palce i rytmicznie nimi ruszał. Jęczałam. Po chwili przestał. Zdjął swoje bokserki i przybliżył swojego kutasa do moich ust, a ja je szeroko otworzyłam i pozwoliłam mu, aby włożył mi go do buźki. Powoli zatapiał go w moich ustach tak, abym się nie zakrztusiła. Po chwili kazałam mu się położyć i wzięłam jego penisa w rękę. Pocałowałam główkę i zaczęłam ją ssać pieszcząc ruchem skrętnym nasadę członka. Patrzyłam w jego oczy. Było mu cudownie. Przejechałam paznokciem po całej długości i z powrotem włożyłam go do buzi. Jeszcze chwilę ruszałam góra dół. -Połóż się. Będę delikatny chociaż wiem, że nie muszę- powiedział Zrobiłam to, a on rozwarł moje nogi i się przybliżył. Pocałował mnie namiętnie w usta i zanurzył swojego członka w mój skarb. Ruchał mnie rytmicznie i coraz szybciej całując mnie przy tym. Wiłam się i jęczałam. Było mi błogo. Czułam, że zaraz dojdę. Marek doszedł pierwszy, a ja zaraz po nim. -Kocham cię myszko- wyszeptał -Ja ciebie też- odparłam i wtuliłam się w niego ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- A więc galerianka też może znaleźć miłość swojego życia. Chociaż na pewno jest jej trudniej :) Dziękuję, że byliście ze mną przez wszystkie części, że czytaliście i komentowaliście :D Niedługo pojawią się nowe opowiadania :)