Nagroda
Data: 17.12.2018,
Kategorie:
Inne,
Autor: Indragor, Źródło: SexOpowiadania
... wkładając mi rękę między nogi.– Ubierz się, bo zmarzniesz – rzuciła jeszcze zanim wyszła.Rzeczywiście, zrobiło się trochę chłodno i pusto. Ubrałem się, acz z niechęcią. Czas dłużył sięniemiłosiernie, chociaż nie było jej najwyżej kwadrans. – Muszę się przebrać, więc możesz sobie popatrzeć – powiedziała to z tym swoim cudownym uśmiechem, gdy wróciła.Powoli rozebrała się i znów stała przede mną zupełnie naga, w lekkim rozkroku, a ja pożerałem wzrokiem ją całą. Piękne miedziane włosy, twarz z pięknymi lśniącymi oczami i powalającym, ciepłym uśmiechem, doskonałe ramiona, jędrne, duże, ale nie wielkie piersi, kształtne biodra, czarny trójkącik kryjący między nogami jej „skarbnicę rozkoszy”, z której niedawno czerpałem całymi garściami wielką przyjemność w rewanżu pozostawiając swoje nasienie, i piękne nogi z seksownymi udami.– Ma pani cudowne ciało – powiedziałem z zachwytem w głosie.Patrzyłem na ten cud natury, aż mój członek ponownie zaczął się powiększać, bezsprzecznie podzielając zachwyt nad atrakcyjnością seksualną pani profesor.– Wystarczy – zdecydowała odwracając się ślicznym krągłym tyłeczkiem do mnie.Już sięgała po swój bagaż, ale zapewne nauczona poprzednim doświadczeniem zrezygnowała.– Arek, zdejmij moją torbę – powiedziała ponownie odwracając się do mnie przodem.Wykonałem polecenie, ale nie natychmiast. Stanąłem przed nią, spojrzałem w oczy, które teraz, jak mi się zdawało, wyrażały niepewność. Złapałem wpół i lekko przyciągając do siebie złożyłem na jej ustach ...
... długi pocałunek z języczkiem. Przesuwałem ręce po jej plecach, aż do tyłeczka i z powrotem. To było wspaniałe uczucie, tak tulić do siebie nagą kobietę.– Jej, Arek co ty ze mną wyrabiasz... aż zakręciło mi się w głowie... – szepnęła ze zdziwieniem, ale i podziwem w głosie, gdy już ją puściłem. W końcu zdjąłem bagaż. Pogrzebała w nim lekko wypinając w moim kierunku goły tyłeczek i wyciągnęła kilka ciuchów. Odwróciła się do mnie i uśmiechem zaczęła się ubierać. Najpierw założyła fioletowe majteczki, potem czarny biustonosz i ciemną, obcisłą bluzeczkę, a na koniec wbiła się w dżinsy. Po raz pierwszy widziałem profesorkę tak ubraną, w szkole nigdy tak nie chodziła. Dżinsy dokładnie oplatały jej seksowną pupę z tyłu i cipkę z przodu. Mój członek naparł na spodnie z podwójną energią.– Wygląda pani nieziemsko seksownie! – powiedziałem z niekłamanym zachwytem.– Naprawdę? – zapytała z niedowierzaniem, patrząc po sobie i pokręcając biodrami jak zalotna nastolatka.Ten ruch biodrami spowodował przekroczenie mojego punktu wytrzymałości. Podskoczyłem do niej przyciskając do drzwi przedziału aż zadudniło. Zacząłem całować trzymając za cycki. Gdy już trochę zdołałem się nasycić, przesunąłem ręce na jej biodra i zaraz potem jedną, nie mogąc się przed tym gestem powstrzymać, bezceremonialnie, szybkim ruchem włożyłem między jej nogi. Nawet nie próbowała się opierać, tylko syknęła, potwierdzając tym samym, że zrobiło to niej wrażenie. A mnie wydawało się, iż obejmując dłonią jej łono, równocześnie ...