1. Dzieci Adwokata


    Data: 27.06.2022, Kategorie: Fantazja Twoje opowiadania Autor: Rogacz nr . 1, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    Urodziłem się i wychowałem w mieście na południu Stanów . Tutaj ukończyłem średnią szkołę biznesową lecz studiowałem na uczelni kilkaset kilometrów od domu . Tutaj też poznałem moją przyszłą żonę , która jest młodsza ode mnie o kilka lat . Jest naturalnie ruda ze śnieżnobiałą cerą i może niezbyt ładna , lecz figurę ma boską . Długie , piękne bardzo zgrabne nóżki , zawsze zadbane stopy , wcięcie w talii i średnie cycuszki . Ona ukończyła prawo i była młodą adwokatką , która jakiś czas terminowała w dużym mieście , w dużej kancelarii i teraz wróciła do naszego miasta jako pani adwokat , by tutaj dalej praktykować . W naszym mieście jest kilka prywatnych kancelarii adwokackich ale najbardziej wziętym adwokatem jest Clinton Lincoln - postawny wielki murzyn , który bierze sprawy wielkich przedsiębiorstw i korporacji . Do tej pory nie przegrał ani jednej sprawy . W mieście bierze również drobne przewinienia mieszkańców , którzy lekko ''nabroili ''lecz bez poważniejszych szkód i nie bierze za to od nich pieniędzy . Mieszkańcy miasta bardzo go lubią za jego hojność i uczciwość . Mieszka w dość dużym domu i ma gosposię - grubą murzynkę , która jest zawsze uśmiechnięta i życzliwa a gdy idzie na zakupy , wielu młodych chłopaków , czarnych i białych , pomaga jej zanieść zakupy do domu . Daje im wtedy kilka dolarów w podziękowaniu . Wszyscy ich lubią . Dopiero po jakimś czasie zauważyłem kilkoro małych murzynków biegających w naszej dzielnicy a i kilka kobiet pchających wózki z ...
    ... murzynkami w środku . Dowiedziałem się , że są to dzieci adwokata , który przyjmował młode , białe adeptki do kancelarii jako jego sekretarki . Ich mężowie nic nie mówili , gdyż prawie każdy miał na sumieniu drobne machlojki z których wybawił ich murzyn . Oczywiście nie wszystkie białe kobiety , które u niego pracowały mają jego dzieci - on wybierał najładniejsze i najzgrabniejsze , które pracowały u niego zawsze rok , lub trochę dłużej gdyż po porodzie jego dziecka , odchodziły na urlop macierzyński . Niektóre potem wracały ale raczej po drugie dziecko niż do pracy . Najlepsza Przyjaciółka mojej żony - wówczas jeszcze dziewczyny i narzeczonej - miała trójkę jego dzieci i była dumna z tego lecz na czwarte już się nie zdecydowała . Jej mąż , drobny złodziejaszek był kilka razy wybawiony przez murzyna to też chętnie oddawał jemu żonę . Wracając kiedyś z pracy dostrzegłem ogłoszenie , że kancelaria prawnicza Lincolna , zatrudni sekretarkę i gdy spotkałem moja narzeczoną , ona powiedziała , że Lincoln chce zatrudnić sekretarkę i ona byłaby chętna . Zapytałem , czy ona słyszała , jakie plotki krążą po mieście na temat jego sekretarek ? . Powiedziała , że jej to nie dotyczy , gdyż ona nie ma zamiaru mnie zdradzać a co dopiero mieć czarne dziecko . No i tym sposobem zgodziłem się a narzeczona dostała tę pracę z dnia na dzień . Wszystko poszło sprawnie i dostała nawet nie złą pensję . Czas mijał , data naszego ślubu zbliżała się , bo to już za rok . Nasz sex nie wyglądał nadzwyczajnie , ale ...
«123»