Integracja nie tylko rodzinna. - Opowiadania Erotyczne

Integracja nie tylko rodzinna.

INTEGRACJA NIETYLKO
                                                  RODZINNA


         Zanim rozpocznę moje opowiadanie, parę słów o mnie i moich korzeniach.
Pochodzę z prawie zwyczajnej rodziny mieszczańskiej, nie najgorzej wyedukowanej, całkowicie bezpruderyjnej, kultywującej higieniczny i zdrowy stosunek do ciała. Od dwóch pokoleń bywamy na nagich plażach i takich imprezach. Rodzice i dziadkowie nigdy nie robili tajemnicy z własnych ciał, oraz z tego do czego mogą być wykorzystywane. Na wstępie napisałem że z prawie zwyczajnej, ponieważ jest coś co odróżnia naszą rodzinkę. O tuż jakiś gen w naszych organizmach powoduje że na świat przychodzą tylko bliźnięta i swoje rodziny zawierają również tylko z bliźniętami, co sprawia że życie nasze jest pod pewnym względem dość urozmaicone. Mianowicie pod tak zwanym względem intymnym, nigdy bowiem nie przywiązuje się wagi z którym z bliźniąt ma się do czynienia więc zawsze było mi obojętne czy wkładałem pisiorka w moją mamusię czy jej siostrzyczkę, a obciągał go tatuś czy jego brat. Ale po kolei. Jak wspomniałem na świat u nas przychodzą wyłącznie bliźnięta, tak więc ja również urodziłem się jako bliźniak mojej siostrzyczki – niezłe ciacho. Od początku byliśmy traktowani z wielką czułością i miłością – w przenośni i dosłownie. Odkąd pamiętam zawsze mieliśmy bardzo bliski kontakt / dosłownie w każdej sytuacji/  z naszymi rodzicami i dziadkami. Nieraz tuliliśmy się do nich gdy się pieścili czy kochali. Od kiedy pamiętam ...

... rodzice i dziadkowie nie szczędzili nam czułych pieszczot całych! naszych ciałek. Nigdy również nie zabraniano nam dogłębnego zainteresowania naszymi osobami i różnicami w ich budowie. Jak tylko zaczęliśmy zadawać pytania 
udzielano nam odpowiedzi na temat powodu tych różnic. Dlatego nigdy 
nie było to dla nas ekscytującą tajemnicą, mogliśmy więc poświęcać czas na zgłębianie innych tajemnic z nimi związanych,  mając do dyspozycji tak wspaniałą rodzinę oraz nie mniej ekscytujące imprezy i wyjazdy. Gdy przyszła pora na założenie własnej rodziny poznałem moją przyszłą żonkę – a jakże mającą brata bliźniaka. Weronika i Kuba to fantastyczne i niezmiernie urocze istoty z którymi bardzo szybko połączyła mnie nić bardzo bliskiego porozumienia, a Kubie dodatkowo?! wpadła w oko moja siorka.  Spotykaliśmy się więc wspólnie dosyć często na imprezkach u znajomych, na koncertach. Chodząc razem na lodowisko czy do kina – gdzie w ostatnim rzędzie obserwowaliśmy jak nasze panienki zajmują się czule naszymi kutaskami. Po pewnym czasie okazało się że rodzice weronki są również bardzo otwarci i bezpruderyjni, więc zarówno ja jak i moja siostrzyczka mogliśmy u nich nocować, a jako że każde z rodzeństwa miało swój pokój spaliśmy z naszymi wybrankami. Owocowało to oczywiście gorącym jebankiem bo nie musieliśmy się obawiać rodziców – zresztą czy to z powodu naszych poczynań czy też swojego gorącego temperamentu i tak chcieli nas jeszcze sporo nauczyć. Pewnego razu sfinansowali nam wyjazd na Słowację ze ...