1. Integracja nie tylko rodzinna.


    Data: 01.07.2022, Kategorie: Incest Twoje opowiadania Autor: patronus, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... wspólnym noclegiem w czteroosobowym apartamencie na szczycie Łomnicy. Przygoda zaczęła się już w 
      gondoli kolejki na Hrebienok w której to dziewczyny zafundowały nam uroczego lodzika z końcówką w ich buziach. Jak tylko opuściliśmy dolną stację spojrzały na siebie zawadiacko a ich rąsie powędrowały do naszych kutasków. Kuknęliśmy na siebie lekko zaskoczeni i prawdę mówiąc nieco speszeni, czekając na rozwój wydarzeń, te natomiast przebiegały dosyć wartko. Mianowicie panienki sprawnie wydobyły nasze powoli sztywniejące peniski wraz z sakiewkami z rozpiętych spodni i zaczęły bawić się nimi delikatnie masując palki i jajeczka, od czasu do czasu całując małe usteczka, co zastanawiające robiły to prawie w jednym rytmie jakby się wcześniej dokładnie umówiły. Po chwili przeszły do zasysania jajek na przemian z uroczym ssankiem kiełbasek. Spowodowało to u nas głośne sapanie i jęki, dziewczyny przeszły do jednostajnego poruszania ustami po naszych chujkach w zbogacanego ssaniem przy ruchu w dół i klekotaniem ząbkami przy ruchu w górę. Obaj oparliśmy dłonie na ich włosach wpatrzyliśmy się sobie w oczy. Wiedzieliśmy że długo już nie wytrzymamy i po chwili jak na komendę obdarzyliśmy nasze dupeczki  gorącymi podarunkami które to obie zaczęły połykać z głośnym gulgotem, po wyssaniu nas do cna, uporządkowały nasze odzienia i usiadły jak gdyby nic się nie stało obok nas. My powoli dochodziliśmy do siebie, nie bardzo wiedząc jak zareagować. 
     I jak wam się podobał wstęp do ...
    ... nadchodzącej nocy u bram nieba.
    Spytała Weronka.
     Jeśli tak jest u bram to nie śmiem marzyć jak będzie w niebie. Odparłem.
    I tak przekomarzając się dotarliśmy na Hrebienok. Tam oczekując na kolejkę na szczyt, podziwialiśmy widoki delektując się miejscowymi napojami i przekąskami.
    Pominę nasze poczynania przez dalszy ciąg dnia pobytu na szczycie, przejdę do tego co się wydarzyło po kolacji i wizycie w obserwatorium astronomicznym. Zaopatrzeni przez obsługę w niezłe drinki postanowiliśmy udać się na nocne podziwianie rozgwieżdżonego nieba z pomostów na szczycie Łomnicy. Czy to piękno nocnego nieba, dobry alkohol czy też rozrzedzone powietrze spowodowały że zaczęliśmy delikatnie całować się, a nasze dłonie łaknęły ciał naszych kochanek. Powoli akcja przyśpieszała i w pewnym momencie spostrzegłem że Kuba  nie bacząc na dosyć niską temperaturę opuścił spodnie mojej siorce i zaczął wylizywać jej skarb, jednocześnie poczułem chłód w okolicy moich klejnotów, to Weronka zafascynowana  rozgrywającą się obok akcją oswobodziła mego nabrzmiałego kutasa pochłaniając go niemal w całości. Po chwili jej intensywnych poczynań nie mając ochoty po raz drugi skończyć w tym miejscu, wyjąłem mego kwilącego już ptaszka z jej cudownych warg 
    chwytając za włosy uniosłem do góry i obróciłem  pupką do mnie. Rozpiąłem i opuściłem jednym ruchem jej spodnie wraz z majteczkami i wprowadziłem chuja w cipkę, co skwitowane zostało głośnym jękiem. Poruszając się powoli rozpocząłem zdobywanie jej gorącego wnętrza, ...