1. Feminizacja W... do Joasi


    Data: 20.12.2018, Kategorie: BDSM Trans Autor: AsiaJo, Źródło: xHamster

    ... nie odnaleźć, czy czegoś nie
    
    chcieć. A tu jeszcze czułam wewnątrz siebie w mej szparce członka jednego z tych
    
    facetów którym zostałyśmy oddane przez nasze Panie. A nawet żałowałam że tylko
    
    jeden mnie przeleciał. Podzieliłam się tym spostrzeżeniem z Justyną. Zaśmiała się
    
    i powiedziała mi że gdy ona zaczęła swą przygodę z feminizacją jej osoby przez jej
    
    Panią to również była pełna obaw, zastrzeżeń, niechęci wręcz co do pewnych
    
    zachowań. A dziś jest wdzięczna swej Pani bo dzięki temu że ta nie spytała czy
    
    Justyna chce czy nie stawiała ją przed faktem i trzeba było sprostać, to może mieć taki wachlarz doznań o jakim inni nawet nie wiedzą że mogą pomarzyć. W duchu
    
    przyznałam jej rację. Sama jeszcze dziś o poranku gdy wstawałam mając oddać dobę z mego życia Ani to nie sądziłam że zabrnę tak daleko. A wszystko zaczęło się tak niewinnie. Tak rozmawiając dotarłyśmy do domu. Tam na podjeździe już nasze Panie na nas czekały. Od razu gdy tylko podeszłyśmy do naszych Pań te zapięły na naszych
    
    obrożach smycze i poprowadziły do wnętrza domu. Trochę się rozglądałam za tą
    
    dwójką samców, lecz nikogo nie zauważyłam. Rozglądałam się za nimi ze strachu ale
    
    i z nadzieją na powtórkę akcji na ławeczce przy ścieżce rowerowej. Nie było ich
    
    jednak. Pani Ania zaprowadziła mnie do osobnego pokoju gdzie odpięła mi całą
    
    obrożę ze smyczą. Kazała mi unieść spódniczkę i zajęła się wyjęciem ze mnie korka
    
    tkwiącego we mnie w mej szparce, oraz uwalniając mego peniska z ...
    ... uprzęży w jaką go wcześniej zapięto. Zdziwiłam się na taki układ. Ania powiedziała patrząc na moją
    
    zdziwioną minę że na dziś już wystarczy tego. Z jednej strony ucieszyła mnie taka
    
    informacja z d**giej strony trochę mi było szkoda że to już koniec. Lecz Ania
    
    oświadczyła że na pierwszy raz wystarczy, śmiejąc się powiedziała jeszcze że to nie
    
    musi oznaczać końca takiego spędzania czasu. Przecież zaprezentowała mi swój
    
    domek i zasób tego domku. Zapytała też mnie czy chciałabym się przebrać w moje
    
    ubrania w których tu przyjechałam czy może wolę pozostać w tym co mam na sobie.
    
    Bo jeśli chciałabym to mogę te ubrania wszystkie zatrzymać. Nie powiem że mnie to
    
    nie ucieszyło. Dodatkowo Ania powiedziała że te ciuszki w których od niej tu
    
    przyszłam też już są moje. W krótkim czasie stałam się bogatsza o kilkanaście
    
    elementów garderoby. Do tego to co miałam u Małgosi z rzeczy które kupiłyśmy
    
    razem a były też moje. Zapytałam Anię co w takim razie dalej będziemy robiły.
    
    Usłyszałam w odpowiedzi że teraz czas na spędzanie czasu tak po prostu. Coś zjeść, wypić, powiedzieć, pogadać. Wyszłyśmy z tego pokoju we dwie do holu gdzie czekała na nas Justyna która zaproponowała abyśmy zeszły na parter do salonu gdzie już
    
    czeka Sylwia. Zeszłyśmy do salonu do Sylwii która nie wiedzieć kiedy przygotowała
    
    ładnie zastawiony stół. Jedzenie i picie już czekało na naszą czwórkę. Usiadłyśmy do
    
    stołu Sylwia siadając do stołu zapytała mnie czy to co przeżyłam w dniu ...
«12...242526...38»