-
Oficer dyżurny
Data: 21.12.2018, Kategorie: Tabu, Autor: masakra1990, Źródło: xHamster
... następnie rzuciła ją na podłogę przed kapitanem. - co pani wyprawia??? zapytał prawie w cale nie zaskoczony oficer dyżurny. To były ostatnie słowa kapitana jakie wypowiedział przed rozpięciem rozporka przez Baśkę, która klęknęła przed oficerem zaczęła tarmosić rozporek spodni przełożonego na czas służby. Wymacała kutasa i po opuszczeniu slipek wyjęła całego na zewnątrz spodni. Teraz znacznych rozmiarów przyrodzenie kapitana dyndało na zewnątrz spodni. Było tak pokaźnych rozmiarów ze delikatna raczka Baśki nie mogła objąć go całego dlatego Baśka rozpoczęła masowanie kutasa dwoma rękami. Naciągany napletek odsłaniał grubą głowice kutasa oficera, który już przy pierwszym ruchu zaczął stękać i syczeć wyrażając swoje zadowolenie z zaistniałej sytuacji. Baska nachyliła się i ogarnęła czubek kutasa sowimi gorącymi wargami. Powoli zaciskając usta wsadzała kutasa coraz głębiej do gardła, aż do momentu gdy poczuła dłonie oficera na swojej głowie. Oficer skutecznie kierował poczynaniami szeregowej a ona zacisnąwszy dłonie na kutasie powodował, że skóra na kutasie była ściągana w dół przy wsadzaniu kutasa do buzi natomiast powrót następował po dobrze naoliwionym kutasie samoistnie. Cały czas starała się aby głowica była ciasno opinana gorącymi ustami. W pewnym momencie oficer podniósł Baśkę z podłogi i kazał jej się oprzeć rekami o biurko, ręka sięgnął w kierunku guzików od spodni ...
... Baśki i spuścił je w dół. Z zachwytu aż gwizdnął, tyłeczek był nagi. Rozchylił pupcie i nakierował kutasa na dziurkę Baśki. Przed oczami szeregowej , przez moment, przeleciał jej chłopak ale stwierdziła, że jej samej zaczyna się to podobać. Na dowód tego z cipki zaczął wypływać delikatnie śluz. Głowica zaczęła się zbliżać, dotknęła wejścia do cipki i powolutku zaczęła się zagłębiać. Baska westchnęła z rozkoszą w momencie gdy kutas doszedł do dna cipki sprawiając jej tym samym ogromną przyjemność. Ścianki cipy ciasno opinały oficerskiego kutasa a ten zaczął się rytmicznie poruszać w pochwie jak dobrze sparowany tłok w cylindrze. Baśka przy każdym ruchu kutasa w przód pomrukiwała i wydawała z siebie dźwięki jak rozpalona do czerwoności kotka podczas marcowania. Kutas zaczął pulsować i Baśka poczuła ciepło które mocnymi strumieniami strzelało w dno jej cipki. Nadmiar spermy wypływał już teraz na zewnątrz cipki i spływał po udach na podłogę dyżurki. Na koniec oficer odwrócił Baśkę, która klęknęła, i nakierował pałę na jej usta. Szeregowa ze smakiem i pomrukiwaniem oblizywała resztki spermy z kutasa. - zaliczyłaś, a teraz zasuwaj na pododdział bo zaraz pomocnik wróci z obchodu – powiedział oficer akcentując zadowolenie małym klipsikiem w pośladek. Baska stwierdziła że mimo wszystko upiekła dwie pieczenia na jednej służbie, zaliczyła prawo użycia broni i oficera dyżurnego.