Kradzież w szpitalu
Data: 22.12.2018,
Kategorie:
Anal
BDSM
Fetysz
Lesbijki
Autor: Karolina, Źródło: Pornzone
Potężna burza wstrząsnęła miastem, oknami płynęły strugi deszczu a ulice trudno było odróżnić od rwącego potoku. W takie noce jak ta siostra oddziałowa chętniej niż zwykle zajmowała się uzupełnianiem dokumentacji, sprawdzaniem stanu leków i zawartości zestawów medycznych.
Kończyła już kolejną tej nocy inwentaryzację, nie mogła doliczyć się bowiem trzynastu pudełek czopków przeciwgorączkowych i dwudziestu opakowań tabletek nasennych, które zostały zamówione tydzień wcześniej a nie było ich w wyznaczonym miejscu. Sprawa była o tyle dziwna, ponieważ sama osobiście przyjmowała towar kierując się zasadą „jak ja nie zrobię to nikt dobrze nie zrobi”. Jedyną osobą, która mogła mieć w ostatnich dniach dostęp do zaginionych leków była 26-letnia stażystka Mariola. Dziewczyna wydawała się skromna i ułożona, na każde skinienie przybiegała i za wszelką cenę starała się pomóc w potrzebie. Dzisiaj wypadał jej pierwszy nocny dyżur, dlatego siostra oddziałowa postanowiła wyjaśnić sprawę do końca.
Poprosiła Mariolę o pomoc w inwentaryzacji dzięki czemu chciała sprawdzić reakcję dziewczyny na fakt braku leków. Mariola jak zwykle z wielką ochotą i zaangażowaniem przystąpiła do pracy. Wszystko szło sprawnie do momentu, gdy natrafiły na pierwsze braki. Siostra pytając próbowała dowiedzieć się czy dziewczyna przełożyła leki, nie wyjęła ich z kartonów, a może po prostu ukradła. Na każde zadane pytanie Mariola jeszcze bardziej milkła a na policzkach wystąpiły czerwone wypieki. Było jasne, że za ...
... brakiem leków stoi właśnie ona.
Siostra oddziałowa nie wahała się długo i postanowiła przykładnie ukarać dziewczynę – wpisanie skargi do akt młodej stażystki powinno załatwić sprawę. Dziewczyna na wieść o pisemnej naganie rozpłakała się jak małe dziecko, wiedziała, że to może zrujnować jej karierę. Siostra oddziałowa i na to miała sposób. Kazała Marioli stanąć naprzeciwko siebie a sama usiadła na krześle odsuniętym od biurka. Delikatnie obiema rękoma podwinęła młodziutkiej pielęgniarce spódnicę i sprawnym ruchem ręki opuściła rajstopy oraz koronkowe majteczki. Nakazała jej położyć się na swoich kolanach tak że skóra na kształtnej pupie młodej stażystki była kusząco napięta. Siostra poinstruowała ją, że otrzyma po jednym klapsie za każde skradzione pudełko leków razem 33 uderzenia, które ma głośno odliczać.
Zaczęła się kara młodej stażystki. Pierwsze klapsy zaskoczyły dziewczynę , nie sama siła uderzeń – ta była umiarkowana lecz sam fakt znalezienia się w tej sytuacji. Z oczu popłynęły jej łzy strachu, poniżenia, zaskoczenia i ogromnego wstydu. Liczyła głośno, z każdym klapsem jej skóra stawała się coraz bardziej czerwona, gorąca i wrażliwa na każde dotknięcie. Siła uderzeń również wzrosła. Przy dwudziestym klapsie nie wytrzymała i zakryła rękoma pupę. Siostra oddziałowa zdenerwowana taką niesubordynacją doliczyła do kary kolejnych dziesięć razów, które miała wykonać paskiem. Młoda stażystka wiła się na kolanach przełożonej, płakała wręcz wyła z bólu i upokorzenia, nie ...