-
Dziecko. 31
Data: 25.12.2018, Kategorie: Anal Hardcore, Autor: ---Audi---, Źródło: xHamster
... bo tak wielki kutas robi to zawsze szybciej... Moja świadomość dołączyła do niej w tej drodze... napięłam się... jest już blisko... a.... może popuścić trochę... ? Upokorzę ją do końca... przytrzymam głowę i nasikam jej do ust... Gdy będzie dostawać swój orgazm nie zdąży zareagować...i będę miała to nagrane, zdzira ze mnie... Czekałam, obserwowałam... - Tylko teraz nie przerywaj, chcemy dostać orgazm razem... Zrozumiał, uśmiechnął się... - Może się dołączę... To była ta iskra... dla niej i dla mnie... potrójne strzelanie... odlot... Przyśpieszył, szarpnął za włosy, wcisnął w moją cipę... ona zaczęła pierwsza... ja szłam zaraz obok... wyje.... napina ciało... charczy... otwiera usta, aby złapać powietrza... ja dostaję.... i puszczam... strumień... Patryk to zauważył... - Kurwa... zlewam się... Ona jeszcze bardziej się wygina i wyje.... ne reaguje na mój mocz... ja również odpływam...ale kontroluję wszystko... Wystarczy.... Patryk ledwo stoi... ona nie wie co się dzieje... on wyciąga i się kładzie na podłodze... a ja trzymam jej głowę i nadal szoruję swoją cipę... Zobaczyłam, że synek patrzy na tyłek matki i sobie wali... - Wkładaj, ona zaraz dostanie następny orgazm... szybko, nie ubieraj już gumy... Wpakował po jaja i rozpoczął swoją drogę do zlania się... ona już nie była sobą, lizała ...
... cipę jak szalona... kręciła tyłkiem, aby zwiększyć rozkosz... młody ścisnął ją za piersi... - Zrobisz to samo ? To było pytanie do mnie od niego... - Dla ciebie oczywiście... Teraz ja szarpnęłam jej włosy, jeszcze mocniej docisnęłam, napięłam się... i... zaczęłam popuszczać... jednocześnie dostawałam następny...orgazm... - Mamusiu zlewam się ci w dupę... Wystarczyło.... zaczęła... próbowała wyć... bo lałam jej do buzi... już bez oporów... - Kurwa... kurwa.... młody ryczał... Padł na jej plecy... ona zsunęła się na bok... młody też się położył obok niej... A Patryk... ubierał następną gumę...nie stał mocno, ale naciągnął... O cholera... kozak... Podszedł do niej, chwycił za nogi, pociągnął do siebie jak lalkę i wszedł w cipę... objął jej głowę i zaczął całować tak namiętnie, że to była wieka przyjemność patrzeć na to... - Nie mogę już... wyszeptała... Patryk bardzo delikatnie pieścił jej ciało, podniósł się na łokciach, całował piersi, szyję i usta... ona leżała jak kłoda... miała zamknięte oczy i tylko dyszała... Wstałam, pozbierałam swoje ciuchy i zaczęłam się ubierać... No... teraz jest ok, nikt pary z gęby nie puści, jesteśmy jedną wielką rodziną, zboczoną, ale rodziną. A ja... jestem zadowolona, moja cipa też, nawet tyłek, a w szczególności moja dusza. To był piękny dzień. I mam to zagrane.