1. Afrykańscy sąsiedzi - 2


    Data: 20.08.2022, Kategorie: Fantazja Twoje opowiadania Autor: Rogacz nr . 1, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    Po długiej pielęgnacji językiem wymęczonej i opuchniętej pipki mojej żony , gdzie dokładnie wylizałem juks murzyna , zasnęliśmy . Ja już nie ruchałem żony tej nocy i podejrzewam , że od dzisiaj będę to robił rzadko gdyż ona będzie teraz dla murzyna . Obudziliśmy się i przygotowywaliśmy do porannego biegania i gdy byliśmy już przy furtce , powitał nas sąsiad szerokim uśmiechem mówiąc , że potrzebuje pomocy od mojej żony i dodał nieśmiało , że bardzo chciałby opróżnić jądra w moją żonę gdyż jego żona jest chora po wczorajszym , lecz nie z naszej winy a zjadła kolację w domu u siebie i chyba coś jej  zaszkodziło i boli ją brzuch a z resztą ona nie bardzo przepada za seksem i jest szczęśliwa , że jej mąż poszukał sobie piękną , młodą białą pipkę do ruchania . Spojrzałem na żonę a ona uśmiechnęła się do mnie , chwyciła murzyna za rękę i poszli do domku . Ja biegałem krótszy dystans niż zwykle i po kilku minutach byłem już z powrotem . Cichutko wszedłem na piętro i zastałem piękne krycie czarnego chuja pięknej białej pipki . Kontrast ich ciał jest oszałamiający a praca wielkich bioder murzyna i grubego , żylastego chuja - niepowtarzalna . Żona moja wypychała bioderka do góry odpowiadając na każde pchnięcie chuja murzyna , który chował się zawsze aż do jąder , w których buzował już afrykański juks gotowy do zalania białej macicy . Po kilku minutach , murzyn zaczął stękać aż chwycił wielkimi czarnymi ''szuflami'' pośladki mojej żony i dociągając ją do siebie zaczął chlustać gęstymi ...
    ... strumieniami gorącego życiodajnego juksu wykonując krótkie spazmatyczne ruchy biodrami i za każdym dopchnięciem , stękał wysyłając ogromne ilości juksu , do macicy mojej żony . Schowałem się żeby mnie nie widzieli i chociaż byli tyłem do drzwi , to nie chciałbym aby mnie zauważyli . Murzyn oddychał ciężko i leżąc na plecach , łapał oddech . Żona położyła się na jego piersi i pieściła ustami grubą szyję i mięśnie klatki piersiowej . Chuj murzyna wyślizgnął się z pipki z cichym mlaśnięciem i był czyściutki gdyż wszystko co miał w jądrach - dał mojej żonie do brzuszka . Położył się teraz na boku i podpierając na łokciu szeptał do mojej żony ssąc i liżąc jej średniej wielkości cycuszki mówiąc , że bardzo by chciał zobaczyć , jak te cycuszki będą rosły napełniając się mleczkiem do karmienia czarnej buźki a brzuszek będzie puchł z jego czarnym dzieckiem . Żona moja gładziła go po łysej głowie i wielkich barach uśmiechając się błogo . On ssał delikatnie sutki cycuszków i wielką dłonią gładził jej płaski [ jeszcze ] brzuszek . Jego juks nie wyciekał jeszcze z pipki a ja wszedłem do sypialni . Zauważyli mnie od razu lecz murzyn nie przestał ssać cycuszków i gładzić jej brzuszka . Żona zapytała , czy słyszałem co mówił murzyn - powiedziałem , że tak a ona - co o tym myślę - decyzję pozostawiam tobie lecz widząc jak jesteś bardzo szczęśliwa podczas krycia sąsiada , będziesz rodziła jego dzieci z błogosławieństwem jego żony . Juks murzyna zaczął powoli wypływać to też żona moja z wymownym ...
«12»