Kobiety mojego życia - Rozdział 4 - Opowiadania Erotyczne

Kobiety mojego życia - Rozdział 4

... ucha swoim uwodzicielskim głosikiem. Ojciec tylko ją słuchał i pieprzył jeszcze szybciej i mocniej. Miał niesporzyte siły jak jakiś maratończyk, w ogóle się nie męczył. Lidka natomiast jak zahipnotyzowana wpatrywała się jak kutas ojca poruszał się w pochwie jej siostry a jęki Moniki mówiły same za siebie, było jej nieziemsko dobrze. Lidka pieściła języczkiem podskakujące jądra ojca, a ręką dogadzała sobie by nie ostygnąć. Robiła sobie głęboką palcówkę czekając aż znowu nadejdzie jej kolej by dopaść się do penisa taty. Monika jednak sprawiała wrażenie jakby nie miała zamiaru schodzić z niego dopóki nie właduje w nią całego wytrysku. Skakała na nim i skakała jak niewyżyta, jakby nie kochała się z facetem od niepamiętnych czasów a to była jej jedyna okazja. Wyła, jęczała i stękała jak aktorki w filmach porno, albo jeszcze bardziej. Słychać było ją napewno w całym mieszkaniu, ale mimo to i tak nikt nie wszedł do salonu by sprawdzić coż się tam dzieje? Monika nie przejmowała się nawet tym, że mógłby ją zobaczyć jej mąż, który gdy tylko sobie o nim pomyślała pojawił się znienacka w salonie. Nie zdziwił jej jego widok, tak samo jak jego nie zdziwiło to, że patrzył jak jego żona uprawia właśnie seks ze swoim własnym tatą i siostrą. Zamiast tego rozebrał się i dołączył do zabawy. Podszedł do Lidki i podstawił jej pod twarz swojego kutasa. Wzięła go do ust bez chwili zawahania i zaczęła szaleńczo obciągać, momentalnie doprowadzając go do pełnego wzwodu. Monika odwróciła głowę do tyłu ...

... by popatrzeć jak jej młodsza siostra ciągnie druta jej mężowi. Dziwiło Monikę to, dlaczego Krzysiek pojawił się w salonie dopiero wtedy gdy o nim pomyślała, jakby zrobił to na jej własne życzenie. Na dodatek nie przeszkadzało mu to, że pieprzyła się ona ze swoim ojcem, co przecież było czymś niewyobrażalnym, a sam jak gdyby nigdy nic podszedł do jej siostry z wystawionym kutasem by ta zajęła się nim w odpowiedni sposób, co też bez słowa uczyniła. Coś tu było nie tak. Chwilę potem Krzysiek rozsiadł się wygodnie na kanapie obok teścia a Lidka dosiadła go w ten sam sposób co Monika ojca. Patrzyła teraz jak jej mąż pieprzy jej siostrę nie czując ani zazdrości ani złości czy gniewu. Jakby to, że się kochają było tak samo normalne jak to, że ona kocha się z ojcem. Ale zaraz....przecież ona cały czas była przekonana, że robi to właśnie z Krzyśkiem, to dlaczego on siedział z boku posuwając w najlepsze jej siostrę? Co tu się działo? Nagle w pokoju zrobiło się jasno, jak gdyby było już południe lub jeszcze później. Monika cały czas siedziała na ojcu w tej samej pozycji a Lidka z Krzyśkiem siedzieli obok. Tyle tylko, że już się nie kochali, nie byłi nawet nadzy, siedzieli sobie i przyglądali się jej i ojcu. Monika rozejrzała się po pokoju, przy stole zauważyła mamę która w najlepsze oglądała sobie telewizję, w ogóle nie zwracając na nią uwagi. Na podłodze zaś pod wejściem na balkon leżał Michał któremu robiła loda siostra Krzyśka, Asia. Ku jej zaskoczeniu jego wielki kutas bez problemu ...