-
Młodzi, pijani i napaleni - cześć I.
Data: 10.05.2018, Kategorie: Geje Autor: martxie, Źródło: Pornzone
Cześć. Jest to moje pierwsze opowiadanie, a właściwie opis sytuacji która wydarzyła się naprawdę, w zeszłe wakacje. Gdybyście mieli jakieś wskazowki, czego więcej, czego mniej- będę wdzieczny. Gdy najbliżsi kumpel zaproponował, że w wakacje możemy pojechać na jakiś czas do mieszkania, które od kilku lat jego babcia próbuje wynająć, podchodziłem do tego bardzo sceptycznie. Wiadomo, co byśmy tam robili- przede wszystkim pili, zapewne palili, a i przy “bardziej pomyślnych wiatrach” może coś wciągali- co zupełnie, zupełnie się ze mną nie łączyło, nie przepadałem za takim spędzaniem czasu i umilaniu sobie spotkań towarzyskich. Ale z czasem, gdy nad tym myślałem, doszedłem do wniosku, że to dobry pomysł. Przynajmniej w jakiś sposób odpocznę, wyłączę się, a przede wszystkim- spędzę trochę czasu poza domem, na imprezowaniu- jak robiła większość moich, rówieśników. Przygotowania były bardzo proste. Zrzuciliśmy się po paręnaście złotych- oczywiście, na alkohol, alkohol i jeszcze trochę alkoholu oraz jakieś przekąski. Po południu w czwartek zabraliśmy wszystkie torby i udaliśmy się na przystanek autobusowy, gdzie wsiedliśmy w busa i po niespełna godzinie byliśmy na miejscu. Było to niewielkie mieszkanie w kamienicy, której stan pozostawiał wiele do życzenia. Jednak nie spodziewałem się wiele po mieszkaniu, w którym niegdyś mieszkała prababcia kolegi i prawdopodobnie nic nie było tutaj remontowane od parudziesięciu lat. Oczywiście, ...
... niemożliwym do pominięcia punktem była wizyta u babci kolegi, która mieszkała dokładnie nad nami, piętro wyżej. Tak, jak na osobę w tym wieku przystało- ugościła naszą czwórkę herbatą i ciastem. W sumie, zabawiliśmy u niej półtorej godziny i o 19 zeszliśmy do naszego mieszkania. Włączyliśmy muzykę, otworzyliśmy pierwsze butelki-na pierwszy ogień, jako wprawka, poszły jakieś piwa. Pomimo mojej nieskrywanej wcześniej niechęci do tego rodzaju alkoholu, przy drugiej czy trzeciej puszcze jego specyficzny smak przestał mi przeszkadzać. Postanowiliśmy sobie, że “impreza” zacznie się dopiero po 22, kiedy prawdopodobnie babcia kolegi już zaśnie. Prawdopodobnie jej nakrycie nas z alkoholem niewiele by zmieniło, nie byłoby z tego także żadnych większych konsekwencji- jednakże po co kusić los. Gdy zegarki na naszych smartfonach wskazały 22, otworzyliśmy butelkę z wódką. Przystąpiliśmy w mgnieniu oka do przygotowywania drinków i do robienia zakładów, który szybciej zacznie odlatywać. Wraz z wypijanym alkoholem i połączeniem nocnej, lipcowej temperatury było nam coraz goręcej i w pewnym momencie po prostu zdjęliśmy nasze koszulki oraz spodnie, pozostając w samych bokserkach. Wydaje mi się, że ja trzymałem się z towarzystwa najlepiej i miałem największe opory w pozbyciu się ubrań, prawdopodobnie także ze względu na moje kompleksy, ale ostatecznie zdecydowałem się. W końcu sami swoi, każdy z nas ma to samo- czego się wstydzić? Czułem, że w pewnym ...