1. Języczek


    Data: 10.01.2019, Autor: mojeserce, Źródło: Lol24

    Wchodzę w nią palcem. Penetruję jej jaskinię. Ona nieludzko jęczy. Wkładam drugi i zaczyna się zabawa. Pieprze ją najmocniej jak umiem. Czuję jak cipa zaciska się na moich palcach, ale wciskam w nią jeszcze jednego.
    
    ________________________
    
    Ten sam dzień, rano
    
    - Sandry, idź już do szkoły bo się spóźnisz!- woła do mnie rodzicielka
    
    - Ale mamo, taaak mi się nie chce…- siadam na łóżku i się rozciągam. Wchodzi do mojego pokoju nawet na mnie nie patrząc. Ma na sobie tylko bieliznę. Po chwili już jestem mokra. Cholera podnieca mnie nawet moja własna stara!
    
    - Marsz do szkoły! I to już!- wyrywa mnie z zamyślenia. Niedługo po tym odwraca wzrok- Sandry, cholera jasna! Ile można spać! Zamawiam taksówkę!- wrzeszczy wychodząc. Patrzę jak lekko idzie unosząc przy tym tyłeczek. Ile razy chciałam go uszczypnąć?! Ile razy mocno wyruchać?!
    
    Powoli z ubraniami kieruję się w stronę łazienki. Rozbieram się i patrzę na swoje odbicie w wielkim lustrze. Długie, brązowe włosy spływają po moim ciele. Zielonkawe oczy wyglądają spod długich rzęs, na bladej twarzy. Teraz zwracam uwagę na moje zgrabne piersi. Bardzo mi się podobają. Kocham je pieścić. Uwagę także zwraca moja delikatna pupa. Lubię ją dotykać. Jednakże muszę już kończyć moje oględziny z powodu wrzasku mojej matki, która wrzeszczy o taksówce.
    
    Zakładam fioletowe figi i bladoróżowy stanik typu push-up. Nakładam na siebie granatową, ukazującą ramiona bluzką i półdługą spódnicę w kolorze stanika. Na delikatne rajstopy ...
    ... wkładam bezowe conversy. Włosy układam w wysoki kok. Twarz traktuję pudrem, na oczy kładę kreski. Z braku czasu nie robię dalszego makijażu i wybiegam z łazienki. Pędzę na dół, biorę forsę i wsiadam migiem do taksówki.
    
    Podaję adres liceum i rozkładam się na fotelu. Czuję jakbym czegoś zapomniała… Co to może być? Uspokoiłam się, tłumacząc ten fakt brakiem makijażu. Zaczyna mi się nudzić. Patrzę w stronę taksówkarza. Chciałabym żebym znalazła się znów w łazience. Przypominam sobie co w niej najbardziej lubię robić… Jeszcze raz upewniam się, że kierowca zajmuję się jazdą i wkładam swoją dłoń pod biustonosz. Masuję powoli swoją pierś wzdychając cicho. Gdy to robię wspominam pornole które oglądałam. Uwielbiam porywcze doznania. Przyznaję, że najbardziej podoba mi się kobiecy seks. Od dawna podejrzewam, że jestem lesbą.
    
    Samochód zatrzymuje się gwałtownie.
    
    - Poproszę…- następuje ta chwila. Odwraca się. Patrzy na mnie zdziwiony. Po chwili rozumie o co chodzi. Zachowuje jednak profesję i kontynuuje zdanie.
    
    Płacę mu. Uśmiecha się. Wysiadam z taksówki. Czuję na sobie jego wzrok, więc podchodzę do okna które ma otwarte. Musi mieć coś około czterdziestki. Dopiero teraz widzę jaki jest przystojny. Ciemne włosy pokryte lekką siwizną. Oczy koloru morza i krótkie rzęsy. Nachylam się i całuję go delikatnie. Oddaje pocałunek. Podoba mu się. Wyszeptuję mu do ucha:
    
    - Wiesz… Nie obraź się, ale wolę kobiety… . Jest zaszokowany, to widać. Odjeżdża szybko. Macham mu uśmiechając się przy tym ...
«1234»