Byłam pierwsza
Data: 14.01.2019,
Kategorie:
Pierwszy raz
Autor: ali, Źródło: Fikumiku
... kroku momentalnie zrobiło się wybrzuszenie, które zdradzało wszystko. - I jak - zapytałam - może tak być? - Bardzo.. łłładnie - wybełkotał Tomek. - A nie sądzisz, że miniówka jest nieco zbyt obcisła? - Nie, jest bardzo dobrze. - Poczekaj chwilkę - powiedziałam. Poszłam do sąsiedniego pokoju, po czym wróciłam z drugą spódniczkę, tym razem czerwoną. Pokazałam mu ją i zapytałam: - A nie sądzisz, że być może lepiej będzie w czerwonym? - Trudno powiedzieć, musiałbym Panią zobaczyć. Ledwo skończył to mówić, rozpięłam spódniczkę którą miałam na sobie i bez skrępowania zdjęłam z siebie. Jego oczom ukazały się moje czarne, koronkowe majteczki, na widok których wybrzuszenie w spodniach zrobiło się jeszcze większe. Specjalnie bardzo wolno zakładałam drugie mini, by przez ten czas mógł się napatrzeć. Widać było, że moja metoda działała, gdyż chłopak nie mógł już usiedzieć spokojnie na miejscu. - A teraz jak? - zapytałam, prezentując się w czerwonej miniówce. - Bardzo ładna, zarówno jedna jak i druga - odpowiedział Tomek, wpatrując się w mój tyłeczek. - Ty pewnie wolisz, jak dziewczyny są bez zbędnej odzieży? - zażartowałam. - Noooo... to znaczy..... to zależy. - Nie ma się co wstydzić, każdy facet lubi patrzeć na półnagie laski. A propos - uważasz, że mam zgrabny tyłeczek? - Raczej tak.... aczkolwiek nie zdążyłam się przyjrzeć! - Nie ma sprawy - powiedziałam i szybko ściągnęłam z powrotem spódniczkę - i jak? Tomek znowu nie wiedział co powiedzieć i wybełkotał tylko: - Bardzo zgrabny.... ...
... Nie wiem tylko czy powinienem.... Zanim zdążył dokończyć, ściągnęłam bluzeczkę i stałam już tylko w staniczku i majteczkach (nie licząc pończoch i szpilek, które na pewno działały jeszcze bardziej podniecająco). Zapytałam: - A jak oceniasz całą moją figurę? Uważasz, że nie mam się czego wstydzić? - Na pewno nie - odpowiedział Tomek, próbując ukryć swoją erekcję zasłaniając rękami krocze. - To dobrze - odpowiedziałam - za to Ty nie powinieneś się wstydzić siebie. Nie zasłaniaj się tak rękoma, to normalne, że staje Ci na widok półnagiej kobiety. To mi nawet schlebia i tym bardziej utwierdza w przekonaniu, że jestem atrakcyjna. Najlepiej uwolnij go z tych spodni, w końcu ja też stoję przed Tobą prawie rozebrana. To mówiąc podeszłam do niego i rozsunęłam rozporek jego spodni. Uwolniony kutas wyskoczył momentalnie, prężąc się ku górze. Tomek nie protestował, ale też i nie wiedział jak się dalej zachować. Popatrzyłam na jego sterczącą pałę i powiedziałam: - Jeżeli chcesz, to ja także coś zdejmę, żebyś nie czuł się skrępowany. To mówiąc błyskawicznie zdjęłam majtki, odsłaniając swoją wygoloną cipkę z pozostawionym wąskim paseczkiem. - No, to teraz jest po równo i mogę nadal przymierzać ubrania. Jeżeli najdzie Cię ochota, by sobie ulżyć, to się nie krępuj. Jestem raczej nowoczesna i nie będzie mi to przeszkadzać. Poszłam do drugiego pokoju i wróciłam w granatowym, obcisłym sweterku. Podczas mojej króciutkiej nieobecności okazało się, że Tomek nie wytrzymał i zastałam go trzepiącego ...