Pobudka
Data: 19.01.2019,
Autor: Flitter, Źródło: Lol24
... wyrywając z mojego gardła coraz to kolejne i intensywniejsze jęknięcia i powodując drżenie całego ciała.
- O tak.... Jesteś tak mokra.... Uwielbiam Twoją cipkę...- usłyszałam nad sobą między jednym jego jęknięciem, a drugim.
Czułam, że zaraz wybuchnę, każdy jego ruch w moim wnętrzu przybliżał mnie do drugiego orgazmu. Po kilku minutach zaczęłam czuć przedorgazmowe skurcze, a on jeszcze bardziej przyspieszył. Rżnął mnie jak szalony, a ja poczułam, że do orgazmu brakuje mi raptem kilka jego pchnięć.
- Tak, proszę... Nie przestawaj....- zdołałam wyjęczeć ostatkami sił.
Nie zamierzał przestać, brał mnie bez opamiętania. Jeszcze tylko kilka, jeszcze raz, ooch, jeszcze.... Oooh!
Rozkosz zawładnęła całym moim ciałem i umysłem, wstrząsała mną gorącymi falami, które rozchodziły się od muszelki, aż do koniuszków palców, odbierając mi dech. W głowie mi zaszumiało, a moja pochwa zaciskała się na jego penisie w spazmatycznych skurczach.
Poczułam, jak jego penis twardnieje jeszcze bardziej, cudownie rozpychając moją cipkę i zwiastując jego szczyt. Zaczął gardłowo pojękiwać i mocniej wbijać się w moje wnętrze, uderzając o ujście szyjki macicy.
Nagle wbił się we mnie mocno do samego końca i zalał mnie salwą gorącej spermy z przeciągłym jęknięciem. Czułam, jak jego penis pulsował w moim wnętrzu, gdy osiągnął orgazm. Zadrżał jeszcze kilka razy, wchodząc głęboko, aż opadł na moje plecy, oddychając ciężko. Leżeliśmy tak jeszcze chwileczkę, zmęczeni i zaspokojeni, próbując uspokoić oddechy.
Objął mnie i pocałował delikatnie po plecach i karku, wysuwając w tym czasie wiotczejącego powoli członka.
- Jesteś cudowna....- szepnął mi zmęczony do ucha.
- Ty też.. .. Możesz mnie tak budzić codziennie...