Monika 37cz-14-Kac - Opowiadania Erotyczne

Monika 37cz-14-Kac

... sie do drogi a jego ama naszykowała torby swojska wędlina sery masło swojej roboty a on bańke mleka wstawił 10 do samochodu.po co mi to dajecie skoro nie zarobilam i nie wypada brac za darmo to wasza praca i kosztuje .Dziecko węź i nie dziekuj i wracaj tu na urlop szybko.pozegnalam sie z jego mama i polakała się mówiac wracaj do nas bedziemy czekac .postaram się załatwic urlop odpowiedziałam i pojechalismy .kiedy dojechalismy była 23godz. i zaprosiłam do siebie i wnosilismy bagaże ,mama z babcia sie przeżegnaly widząc tyle wszystkiego i bańke mleka która musiala przelać bo musiał ja zabrac z powrotem.Zarzekał sie ,ze mnie kocha kiedy mnie ujrzał i czy pozwole sie pokochac na droge moze w samochodzie .pozegnał sie z moja mama i wyszlismy na ogród wziełam z pralni koc i rozłozyłam ,bylo mocno ciemno wiec nikt nie zobaczy ,posuwał mnie od tyłu 2 razy lejac sperme za kazdym razem .Chwila odpoczynku i odprowadzilam do samochodu i buzziaka na dobranoc dostałam i odjechał a kiedy światła znikneły zrobiło mi sie żal i wróciłam do chaty .Co to za facet jest i gdzie byłaś i skad tyle mleka i wszzystkiego pytała mama ? Nie martw sie nie jest kradzine i poszlam spać.....