Kuzynka i coś jeszcze - Opowiadania Erotyczne

Kuzynka i coś jeszcze

... pod pretekstem pokazania ci czegoś. Możemy robić cuda i nikt nas o nic nie będzie podejrzewał nawet
T : Nooo racja. I weź mnie nie kuś bo zobaczysz mnie w progu i nie będziesz wiedziała co robić
U : Czekam na to :) Nie strasz nie strasz od straszenia to są duchy

Uciekał czas jaki Tomek był w trasie. Dzień po dniu gdy tylko mógł pisać to pisał. Aż w końcu dostał informację od spedytora że wraca w najbliższy weekend do domu. Tomek od razu pochwalił się kuzynce.

T : Ula wiesz że za dwa dni wracam do domu ?
U : O jak fajnie. Odpoczniesz w końcu
T : Wiesz że będę przejeżdżał przez Twoją mieścinę ?
U : Oo to możesz odwiedzić kuzynkę i wpaść na jakąś kawę
T : W piątek bym był ale podejrzewam że dopiero w godzinach wieczornych coś koło 21 albo i dalej.
U : W piątek hmmm w piątek okej. Mój mąż ma nocki od czwartku więc to nawet lepiej. Prześpisz się u nas jeśli będziesz chciał...
T : Pomyślimy ;)

Urszula nie mieszkała już z rodzicami tylko z mężem i córką. Córka miała 6 lat. Dwa dni minęły i w piątek w południe Tomek zjechał na bazę swojej firmy. Przepakował się do swojego prywatnego auta i wyruszył do domu. Od Bolesławca (bo tam mieszkała kuzynka Tomka) dzieliło go jakieś 140 km. Na bazie trochę czasu stracił i gdy wyruszał była jakoś godzina 20. Tomek jechał i cały czas myślał czy odwiedzić kuzynkę. W końcu doszedł do wniosku że przecież nic się nie stanie jak ją odwiedzi. W końcu to rodzina. 
Chwilkę po 21 Tomek wysłał wiadomość kuzynce że zbliża się do ...

... Bolesławca i jeśli nadal zaproszenie jest aktualne to może zajechać. Ula odpisała że zaproszenie aktualne jest zawsze i za 10 minut jej mąż wyjeżdza do pracy. Mąż pracował w KGHM ie oddalonym prawie 100 km od domu...

Chwilę po tym jak mąż Urszuli odjechał spod domu, pojawił się tam Tomek. Ula czekała na niego na klatce. Oboje z uśmiechem na ustach się przywitali mocno się przytulając. Tomek jako że palił papierosy zapalił jeszcze przed wejściem do mieszkania ponieważ nikt z rodziny ani sama Ula nie palą papierosów. Gdy Tomek się dotlenił weszli do mieszkania. Ula wiedząc że Tomek jest po podróży zaproponowała mu kolację oraz kąpiel. 

T : kolację jadłem bardzo dziękuję ale jeśli mógłbym skorzystać z kąpieli to było by super wspaniale.
U : oczywiście już ci robię kąpiel
T : tylko jest mały problem...
U : jaki ?
T : no bo wszystkie rzeczy mam w aucie w którejś torbie zanim ja to znajdę... no i muszę zejść tego poszukać.
U : oj przestań po co ci. owiniesz się ręcznikiem, kocem albo dam ci mój szlafrok
T : no w sumie racja. przecież wyschnę i będę mógł założyć to w czym przyszedłem.
U : dokładnie tak jak mówisz.

Tomek wziął kąpiel po czym wyszedł owinięty w pasie ręcznikiem i usiadł na narożniku w dużym pokoju przed telewizorem. Chwilę później dołączyła do niego Urszula. Zaczęli rozmawiać spoglądając na tv.
Tomek zaczął szukać czegoś ciekawego skacząc co chwilę po kanałach. W końcu trafił na googlebox. 

T : Ula jest po 22:40 ja to ja ale ty pewnie chciałabyś wypocząć, ...