1. pod namiotami cz2


    Data: 09.02.2019, Kategorie: Lesbijki Autor: wikusia, Źródło: Fikumiku

    ... pragnieniem, które się we mnie zbierało. Ściągnęłam jego bluzkę czułam jego mięśnie, on też zaczął mnie rozbierać, gdy ściągnął stanik i przyssał się do moich stojących na baczność sutków, to aż zawyłam z rozkoszy. Zjeżdżał coraz niżej całując mnie. Ściągnął mi spodnie później majtki całe przemoczone od moich soków. Lizał mnie, zaczął wkładać palec do mojej cipki. Ruszał nim coraz szybciej -Stój och oooch-wysapałam- wejdz wkońcu we mnie prooszę Nie czekając na dalsze słowa zachęty zaczął rozpinać rozporek. Byłam tak zniecierpliwiona, że sama zaczęłam szarpać te spodnie i nerwowo ściągałam mu bokserki. Pchnęłam go na plecy, usiadłam na nim i powoli zaczęłam się zniżać, a on wypełniał moje wnętrze, gdy dobił do końca oboje westchnęliśmy. Ujeżdżałam go jak rasowa kurwa, coraz szybciej i szybciej, oboje sapaliśmy, a ja coraz głośniej pojękiwałam. Złapał mnie za piersi i ściskał mocno. Moim ciałem wstrząsały dreszcze, odchyliłam głowę do tyłu przeżywając niesamowity orgazm i jego sperma zalała mojej wnętrze. Leżałam na nim w takiej samej pozycji i czułam, że opadnięty kutas zaczął się podnosić we mnie. -Czyli jeszcze nie masz dość?- zaśmiałam się -Ciebie nigdy, a cała noc przed nami. Zeszłam z jego kutasa zjechałam w doł, polizałam główkę, westchnął zaczęłam go ssać poruszając coraz szybciej głową i prawą ręką masując mu jądra. Pomagał mi przytrzymując moje włosy i kontrolując ruchu. Moje usta po czasie wypełnił słonawy płyn, ale nie było go tak dużo jak w mojej cipce. Uprawialiśmy jeszcze seks pół nocy w różnych pozycjach byliśmy tak zmęczeni, że zaspaliśmy rano i mój brat przyszedł nas obudzić, a my leżeliśmy nadzy w siebie wtuleni. Jak chcecie dalsze części, to proszę pisać w komentarzach. Pozdrawiam wszystkich i sory za błędy :*
«12»