-
Życie i śmierć cz. 6
Data: 15.02.2019, Kategorie: Geje Autor: Mikki121, Źródło: Pornzone
... mi zależy na komputerze, bez niego nie mam co robić. Tam mam wszystko ustawione. - Ustawione? Co to znaczy, a ten Ci nie odpowiada? - Tato! - Wtrącił Michał - Nie o to chodzi, on uczy się programować, i o to mu chodzi? - Naprawdę? - Zdziwił się i dodał: - Widzę, że jesteś bardzo zdolny, no dobrze, postaram się to zabrać i coś jeszcze? Powiedziałem, mu na czym mi jeszcze zależało, i powiedziałem, gdzie tego szukać, choć chciałem z nim tam jechać, nawet o to nie zapytałem, wiedziałem że i tak się nie zgodzi. - Ok, trochę mi to zajmie, więc nie czekajcie na mnie, jak chcecie to idźcie spać, Kamil jutro masz jeszcze wolne, ale wolisz zostać sam, czy chłopaki mają zostać? - Nie chce być sam, może niech Michał zostanie. A gdzie mam spać? Chciałbym się położyć. - Dobrze, Michał jutro z nim zostaniesz. Dzisiaj już Ci tu nic nie załatwię, to może tak jak wczoraj, Ty przespisz się tutaj, Michał na drugim, a Piotrek w gościnnym, tak będzie najlepiej, i najszybciej. - Ok, niech będzie - Powiedziałem, i spojrzałem na Piotra i zapytałem go: - Piotrek, możesz kończyć? Chciałbym się położyć, a jak będziesz grał, to będzie mi to przeszkadzać, a zaczyna mnie boleć głowa. Wybacz, że się tak żądze, ale naprawdę potrzebuję. - Kamil, nie przepraszaj, skoro się gorzej czujesz, to potrzebujesz spokoju. - Powiedział Wujek i podszedł do Piotrka, położył mu rękę na ramieniu i powiedział: - Chodź, dajmy mu spokój, jutro Ci to wynagrodze. - Mówiąc to schylil się do Syna i ...
... powiedział cicho, ale nie na tyle, abym tego nie słyszał: - Widzę, że chłopcy się do siebie zblizyli, chyba się lepiej dogadają, ale nie miej mu tego za złe, on ma mętlik w głowie, na pewno też się polubicie. Spojrzałem na nich, fakt, lepiej mi było przebywać z Michałem, ale do Piotra też nic nie miałem, nie przeszkadzał mi, może to dlatego, że mimo wszystko z Michałem spędzałem więcej, czasu. Po chwili i ja się odezwałem: - To nie tak, że Cię nie lubię. Nic do Ciebie nie mam, po prostu chciałbym odpocząć a Michał jest spokojniejszy od Ciebie. Wujek, na mnie spojrzał i chyba zdał sobie sprawę, że wszystko słyszałem. Piotr dalej siedział,nic nie mówiąc. Po kilku minutach, zauważyłem, że skończył grać i wyłączył komputer. Wstał, i podszedł do mnie mówiąc: - Ja się nie gniewam, chciałem trochę pograć, ale trudno, może jutro będę miał okazję, nie chce mi się spać i chciałem się z wami pobawić. No dobrze trzymaj się. I wyszedł, ja spojrzałem na Wujka i powiedziałem: - Dobrze by było abym się umyl, zwłaszcza włosy, ale w tym kokonie, nie mam na to szans. - Wskazałem na swoją głowę na której cały czas znajdował się opatrunek. Wujek spojrzał na mnie, i podszedł, dotknął mojej głowy i powiedział: - Nie jestem pewien, czy powinienem go zdjąć, nie wiem czy rana się nie otworzy. Ale spróbujemy - skończył i zaczął zdejmować opatrunek, po chwili zobaczyłem bandaż, zakrwawiony w jednym miejscu, a po chwili poczułem pociągnięcie i zobaczyłem, że opatrunek jest cały we krwi ...