Jasmine pizda zagłady cz. 2 - Opowiadania Erotyczne

Jasmine pizda zagłady cz. 2

... swoim tronie

- Umrzesz jak śmieć zdradzony przez swoich przyjaciół, opuszczony przez senat i radę, na zawsze znikniesz z historii galaktyki… zanim umrzesz chce żebyś wiedział że wszyscy mężczyźni z innych układów które kontrolujesz zostaną ujarzmieni

- Wiesz co ? Nie dam Ci tej satysfakcji. – Aleksiej wyciąga butelkę z trucizną i wypija ją

- No w końcu… ile można było na to czekać… dziękuję Ci bardzo za to, strasznym marnotrawstwem było by zabicie 50 miliardów mężczyzn . – Po tych słowach Aleksiej umiera.

Po tej rozmowie Jasmine siada wygodnie na swoim tronie i rozchyla szeroko uda, wystawiając na widok swoją mokrą i gorąca cipę, gdy jej pies to zauważył od razu wbił w nią swój wzrok i oblizywał wargi, po chwili zapytał Pani.

- Najpiękniejsza Pani błagam pozwól mi skosztować tej pięknej szparki.

- Możesz piesku

Na te słowa Adam od razu zbliżył usta do jej pizdy i zaczął szybko i pewnie poruszać językiem, wkładał go do środka, lizał całą szparkę, spijał z niej cudowny nektar swojej bogini, na jego twarzy było ogromne zadowolenie, on pragnie tylko służyć swojej Pani. Adam robił minetę Pani Jasmine prawie cały dzień bez przerwy.

Następnego dnia…..

Do Najpiękniejszej Pani Jasmine podchodzi porucznik nawigacyjny

- Wzywała mnie Pani

- Wejść w prędkość gerp i skierować się do galaktycznego przekaźnika masy

- Oczywiście moja Pani… a jaki będzie cel podróży ?

- Galaktyka centrum

- Centrum ? Pani wybacz że pytam ale dlaczego tam, przecież od ...

... tysiąca lat nikt nigdy nie wprowadził tam wojska to wbrew najstarszym tradycją wszechgalaktyki

- No właśnie Pani porucznik odbierzemy co nasze… zmienimy galaktykę na zawsze… Wykonać rozkaz natychmiast

- Tak jest Najpiękniejsza Pani Jasmine

W tym samym czasie…. W radzie czterech rozmawiają ze sobą Pod Regent Christopher i Regent Clayton

- Panie czy to na pewno była dobra decyzja ? – Pyta Christopher

- Ach… Chris mówisz do mnie ?

- Tak do Pana

- Przepraszam byłem zamyślony….. ahh ta Jasmine ma takie piękne oczy…. O czym to mówiłeś ?

- Pytałem czy słuszną decyzją było zatwierdzenie rozbioru republiki Kirliaki ?

- Znam Jasmine osobiście… to dobra kobieta na pewno wie że nie może się przeciwstawić Radzie

- Mam nadzieję że Pan się nie myli…. A co z kobietami w radzie ?

- Mówisz o tych sukach które musimy tolerować oraz dzielić się z nimi władzą ? Hah jak zobaczą moją prawdziwą siłę od razu odwrócą się od Hypera

- Skoro Pan mówi że się odwrócą to na pewno tak będzie…. – Widać że Christopher zaczyna coś podejrzewać

- Oczywiście Chris pamiętasz przecież jak skończyła się Wojna Płci

- Ale po wojnie przyszło zapłacić nam ogromną cenę za pokój w galaktyce… powiedział bym że była to wręcz desperacka cena

- Nasi przodkowie wiedzieli co robią, dali tym sukom poczucie udziału we władzy tak naprawdę to my o wszystkim decydujemy

- No dobrze mój Panie…. A teraz pozwolisz że się oddalę mam pewną rzecz do załatwienia

W tym samym czasie na pokładzie ...