1. Wygrana na loterii 4


    Data: 16.02.2019, Kategorie: Anal BDSM Hardcore, Autor: mocny82, Źródło: xHamster

    ... Skarbie.
    
    Butik z bielizną był nie duży ale z ogromnym asortymentem. Bożena wzięła z 10 kompletów i weszła do przymierzalni. A ja wyszedłem po coś do picia. Gdy stałem przed sklepem sącząc colę wyjąłem pilota do kulek i włączyłem lekką wibracje. Gdzie jak nie w sklepie z bielizną miałbym zacząć rozgrzewać moją kochankę – pomyślałem. Stałem tak oparty o barierkę i bawiłem się pilotem gdy zorientowałem się, że ktoś koło mnie stoi. Podniosłem wzrok. To była jakaś gówniara w czarnych farbowanych włosach, mocnym tragicznie zrobionym makijażu jakiejś obcisłej koszulce i leginsach w jakieś pstrokate kolory.
    
    Gówniara: Cześć przystojniaku, nudzisz się.
    
    JA: A co?
    
    G: Bo ze mną możesz się nie nudzić.
    
    JA: Do kina z tobą nie pójdę, sory.
    
    G: A chcesz loda?
    
    Teraz do mnie dotarło, że gadam z galerianką. I w pierwszej chwili chciałem ją spławić, ale pomyślałem że wolę dać lekcje zarówno tej nastoletniej kurewce jak i Bożenie.
    
    JA: Po pierwsze to ile ty masz lat dziewczynko? A po d**gie co za to chcesz?
    
    G: Spodnie albo jakieś markowe ciuchy.
    
    JA: za ile te ciuchy? G: 200 – 300 zł
    
    JA: A co byś zrobiła za 500 zł?
    
    G: Wszystko! (powiedziała z niemałą ekscytacją)
    
    JA: Jak się nazywasz?
    
    G: Klaudia.
    
    JA: A ile masz lat? Tylko serio.
    
    K: 18
    
    JA: Kurwa nie kłam, bo nic nie ugrasz.
    
    K: 17 skończyłam.
    
    JA: Ok. poczekaj tu chwilę, muszę coś załatwić
    
    Wróciłem do sklepu z bielizną i podszedłem do sprzedawczyni (jedynej osoby z obsługi w niedziele).
    
    JA: ...
    ... Powiedz mi ile tu dziennie zarabiasz?
    
    Sprzedawczyni: 8 zł za godzinę
    
    JA: czyli na dzień?
    
    S: 80 + premie za duży utarg
    
    JA: Chcesz zarobić 200 zł?
    
    S: Jak?
    
    JA: Zamkniesz na pół godziny sklep i wywiesisz karteczkę "zaraz wracam”. A jak wrócisz ja zrobię tu zakupy za co najmniej tysiaka. Ok.?
    
    S: Tylko tyle?
    
    JA: Tak
    
    S: Dobrze (zgodziła się ochoczo).
    
    JA: Stówa teraz, a d**ga potem.
    
    Wprowadziłem Klaudie do środka a sprzedawczyni zamknęła sklep przymykając roletę i wywieszając karteczkę.
    
    Poszedłem do przymierzalni. Zapukałem Bożena otworzyła w czarnym gorsecie, stringach i kabaretkach. Po minie widziałem, że kulki już ją nieźle rozgrzały bo z miejsca zaczęła mnie całować. Odsunąłem ją na chwilę. I wszedłem do przymierzalni wprowadzając galeriankę.
    
    JA: To jest Klaudia, chce mi pomóc się zabawić, zobaczymy co potrafi (mówiąc to puściłem oko do Bożeny)
    
    Bożena była lekko zdezorientowana. Ale nic nie powiedziała. Klaudia patrzyła na nią nieufnie, ale nie wychodziła z roli pewnej siebie "profesjonalistki”. Przymierzalnia była spora, jak duża winda i miała lustra na wszystkich ścianach oraz krzesełko. Zamknąłem drzwiczki.
    
    JA: Klęknijcie obie. I do roboty.
    
    Dziewczyny posłusznie uklękły. A Klaudia wyciągnęła mi pasek ze spodni i zaczęła z zapałem mi je ściągać. Zdjęła mi je i zaczęła masować mojego miękkiego penisa. Nie dając miejsca Bożenie. Młoda mechanicznie obciągała i powoli zaczynało mnie to podniecać ale i nudzić.
    
    JA: Ej! Podzielcie ...